> okazuje sie ze w jego akawarium poziom amoniaku i azotanow jest w
normie a
> azotynow alarmujaco wysoki, czy jest ktos z Was w stanie powiedziec
jaki
> proces oczyszczania akawarium zawodzi?
Jak bardzo wysoki?
> sa tojedak sposoby dorazne, co zrobic aby ustalic trwale
> rownowage?
Akwarystyka jest dziedzina, ktora zajmuja sie nie tylko amatorzy, ale
takze naukowcy - spece od hydrobilogii. Nie zaliczam sie do nich, ale
wiem co nieco na ten temat. A oto co mowia patolodzy o zatruciach ryb
azotynami i zapobieganiu ich gromadzenia sie w akwarium.
Przyczyn jest wiele, m.in.:
* zmniejszone natezenie swiatla w akwarium wystepujace w okresie
zimowym (chodzi o swiatlo naruralne potrzebne roslinom do fotosyntezy;
niestety swiatlo ze zwyklych swietlowek jest nieodpowiednie dla roslin)
* mala obsada roslin lub ich brak
* male stezenie tlenu
* brak bakterii tlenowych, a szczegolnie nitryfikacyjnych
* nagle utlenienie sie amoniaku (oczywiscie biologiczne) powstalego z
rozkladu resztek organicznych
* zbyt malo przepuszczalne podloze (np. piasek), w ktorym nastepuje
redukcja azotanow do azotynow
Chyba wymienilem wszystkie najwazniejsze. Jakie sa srodki zaradcze?
Trzeba zrobic wszystko, aby zminimalizowac wplyw powyzszych czynnikow.
Po pierwsze zadbac o rosliny (obsada i oswietlenie), poniewaz sa one
glownym "oczyszczaczem" akwarium ze skladnikow mineralnych (NH4+, NO3-,
NO2-, fosforany itp.). Jak sa problemy z roslinami wodnymi
(zanurzonymi), mozna sprobowac zastosowac filtracje korzeniowa na
zewnatrz akwarium jako przystawka do filtra zewnetrznego z
wykorzystaniem roslin ladowych, ale hydrofitow (np. papirus, Salix -
tak jak w uprawie hydroponicznej, ale wtedy z pelnym dostepem swiatla
slonecznego).Bakteriami nitryfikacyjnymi i
denityfikacyjnymi nie bardzo umiemy sterowac, mozna jedynie nie
dopuszczac do deficytu tlenu oraz nie "sterylizowac" filtra, podloza,
na ktorych sie gromadza (zaleca sie jedynie plukanie w celu usuniecia
resztek organicznych). Zmniejszenie ilosci pozytecznej mikroflory
obserwuje sie po kapielach leczniczych niszczacych dronoustroje. Nie
powinno sie takze urzywac tzw. "wybielaczy" wody opartych najczesciej
na blekicie metylenowym (bakteriobojczy!). A skad to nagle pojawienie
sie amoniaku (jonow amonowych)? Moze to miec miejsce gdy wylaczymy
filtr (zewnetrzny lub wewnetrzny) na conajmniej 10-12 godzin, a
nastepnie go wlaczymy. Przez ten czas nagromadzone resztki organiczne
zdaza sie czesciowo rozlozyc do NH3 (NH4+), a deficyt tlenu spowoduje
czesciowe utlenienie go do azotynow. Zaleca sie nie wylaczac filtra i
czesto go plukac. Nie ma jak na razie zadnego srodka technicznego
umozliwiajacego usuwanie azotynow i azotanow z akwarium. Natomiat
amoniak mozna usunac wkladka weglowa do filtra, ale tylko gdy pH>7, bo
przy nizszym wystepuje w formie jonowej i tylko rosliny sa w stanie go
wchlonac. Grubozirniste podloze sprzyja powstawaniu warunkow tlenowych
i rozwojowi systemu korzeniowego roslin - najlepszych "oczyszczaczy".
Jezeli wszystkie te warunki beda zachowane, nie powinno byc problemow.
A dlaczego w akwarium Twojego kolegi jest duzo azotynow, a malo
azotanow i amoniaku? Moze woda jest zbyt jalowa (nie ustalila sie
jeszcze rownowaga biologiczna po je wymianie), moze wystepuja
wspomniane warunki beztlenowe np. w podlozu, w filtrze nie pracujacym
przez noc, moze jest za malo roslin, a za duzo ryb, moze ... Trudno
powiedziec. Uklady biologiczne to nie reaktor. Nie da sie ich
przewidziec.
> dodam tylko, ze jak narazie rybki wygladaja na zdrowe i chyba tak sie
> czuja.
Ciewawy jestem jaki jest ten poziom azotynow i czy pomiary byly
powtarzane, bowiem jak podaje Antychowicz stezenie azotynow nie powinno
przekraczac 0,01 ppm (mg/l).
Kazik
Kazimierz Warminski kazet_at_uwm.edu.pl
Uniwersytet Warminsko-Mazurski w Olsztynie www.uwm.edu.pl
Katedra Ochrony Powietrza i Toksykologii Srodowiska
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7
: Thu 08 May 2003 - 14:52:50 MET DST