Autor: Wojciech Szczepankiewicz (wojciech.szczepankiewicz_at_luc.ac.be)
Data: Thu 07 Nov 2002 - 18:24:15 MET


Miłosz m wrote:

> Wiele wiadomo o szkodliwości związków glinu z którymi styka się
> człowiek. Ale nigdzie nie słyszałem, aby ktos poruszyl temat
> glinu w dezodorantach. Chlorek glinu jest chyba jedynym znanym
> środkiem zapobiegającym nieprzyjemnemu zapachowi potu. Jest
> obecny we wszystkich tego typu środkach. Często w postać soli
> zasadowej. Czy dostarczanie sobie przez całe życie glinu przez
> skórę ma wpływ nan nasze zdrowie???? Pozdrawiam!! Miłosz
> Cackowski - moje głowne zainteresowania to technologia
> chemiczna, syntezy organiczne
>

Cos w tym jest. Znane jest pojecie otepienia dializowego, ktore wywolane jest zwiekszeniem ilosci jonow glinu we krwi, przechodzacych z aparatury dializowej. Mam nadzieje, ze sie nie myle. Jesli to prawda, to dezodoranty z solami glinu, garnki aluminiowe, lyzki i "sreberka" do owijania slodyczy powinny byc wycofane z kontaktu z zywnoscia. Wojtek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:52:26 MET DST