"Jody sodowe" to jeszcze nic. Przekopalem nieco
literature gdyz z tego co pamietalem Listeria
Monocytogenes niezbyt trudno usuwa sie z zywnosci.
Okazalo sie iz nawt niewielki dodatek kwasu
benzoesowego do pozywki z tymi bakteriami skutecznie
ogranicza ich rozwoj. Inna sprawa iz normy zawartosci
tego zwiazku sa przekraczane. Z drugiej jednak strony
nie slyszalem aby komus zaszkodzil kwas benzoesowy.
Jurek
- AGS <somnus_at_wp.pl> wrote:
> Witam Serdecznie
> Przesylam na liste cos dla rozluznienia. Jest to
> cos z dzialu
> "Demaskator" czyli obnazanie ignorancji chemicznej w
> mediach.
> W portalu onet jest "wirtualny kiosk" i wybrane
> artykuly z kilku gazet.
> Opisywany przeze mnie artykul pochodzi z
> miesiecznika "Nowe Panstwo" i
> zatytulowany jest :
> " Zywnosc twoj wrog. Zeby ustrzec sie chorob
> najbezpieczniej nic nie jesc"
> A oto fragment:
> "Innym bardzo powaznym zródlem gastrycznych klopotów
> moga byc hamburgery,
> porcjowane miesa oraz wedliny, ryby i pasztety. A
> wszystko przez wyjatkowo
> odporna na zakwaszanie i wysokie stezenie jodów
> sodowych, czyli zabiegi
> konserwujace, bakterie o nazwie Listeria
> monocytogenes."
>
> ..hmmm moze moje siedmioletnie wyksztalcenie
> chemiczne jest zbyt plytkie
> zeby pojac glebszy sens "jodow sodowych".....Nie
> sadze aby byla to literowka
> bo "n" od "d" jest dosyc daleko na klawiaturze...
> Caly artykul:
>
http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1093303&KAT=242
>
> Pozdrawiam grupowiczow
> Filip
>
Do You Yahoo!?
HotJobs - Search Thousands of New Jobs
http://www.hotjobs.com
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7
: Thu 08 May 2003 - 14:51:48 MET DST