Autor: PKO (ncolszew_at_cyf-kr.edu.pl)
Data: Wed 20 Mar 2002 - 10:44:46 MET
O zaletach i korzyściach płynących z list dyskusyjnych mailowych i różnego
rodzajów forów intenetowych powszechnie wiadomo, o tym, że CHEMFAN ma grono
swoich zagorzałych zwolenników - wątpić nie można. Chciałbym jednakże
poruszyć sprawę bezpieczeństwa korzystania z tej listy dyskusyknej.
Otóż zdarzyły się ostatnio kilkukrotnie przypadki rozsyłania przez
listprocesora CHEMFANA zawirusowanych maili Ja siedzę za porządnymi
firewallami a poczta przechodząca przez serwery Cyfronetu jest filtrowana:
"RAV Antivirus results: The infected file was saved to quarantine with name:
1016584931-dfg2K0gBb17409.
The file (part0001:xromeo.exe) attached to mail (with subject:lol :)) sent
by chemfan_at_man.lodz.pl to ncolszew_at_cyf-kr.edu.pl,
by is infected with virus: Win32/Blebla.B_at_mm.
The mail was not delivered because it contained dangerous code."
Co mają robić ci gorzej zabezpieczeni? Oczywiście, można postawić sprawę
tak, że każdy powinien zadbać o siebie, jednak to mi się zdecydowanie nie
podoba. Właściciel listy tłumaczy na pl.sci.chemia,
"To nie jest moja maszynka, jestem "tylko" list-ownerem, a nie adminem
listproca, adresy adminow prosze poszukac na stronie www.man.lodz.pl."
Takie postawienie sprawy jest już zupełnie niezrozumiałe dla mnie. Przecież
z punktu widzenia subskrybenta listy nie mają znaczenia zależności
kompetencyjne - zamiast dociekać, kto winien chce dostawać wolną od wirusów
pocztę. W interesie właściciela listy IMHO jest prowadzenie takiej polityki,
by lista cieszyła się zaufaniem.
Dwukrotnie zostałem automatycznie wypisany z CHEMFANa. Program zabezpieczający w Cyfronecie, w przypadku wykrycia podejrzanej przesyłki informuje pocztą zwrotną nadawcę (chemfan_at_man.lodz.pl) o sytuacji, zabezpieczając adres adresata - niedoszłej ofiary (czyli mój) slashami (zamiast kropek). Jeśli listprocesor nie potrafi zinterpretować takiej sytuacji, to już nie moja wina. Nie rozumiem uwagi właściciela listy po ostatnim wypisaniu: "Zatem wypisuje recznie te osobe, z ktorej komputera sa rozsylane te wirusy, zeby sie taka sytuacja wiecej nie powtoryzla." Ja oczywiście mogę wiele razy jeszcze korzystać z propozycji właściciela listy : "Zapisz sie prosze ponownie!" i tak uczyniłem po raz trzeci , ale - jak mi się wydaje - rzecz ma naturę ogólniejszą. A zatem po kolejnym wirusie - odpuścić CHEMFANA czy nie?
Piotr
(PKO)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:50:59 MET DST