Autor: \ (toganicz_at_bilbo.cbmm.lodz.pl)
Data: Mon 23 Apr 2001 - 09:36:01 MET DST


> Nie zgodzilbym sie ze stwierdzeniem iz amatorzy tego typu trunkow choruja. Tak sie sklada iz idac do
> pracy, mijam po drodze sklep spozywczy (godzina 6 30). Rannym pradszkom nie przeszkadza niepogoda,
> deszcz, snieg, mroz i zla aura. Co dziwniejsze, kwasne wina ktore to z luboscia spozywaja wywoluja
> wrecz efekt odwotny, gdyz jeszcze nie slyszalem ani nie widzialem aby ktorys z nich na cokolwiek
> chorowal. Dezynfekcja etanolem z dodatkiem SO2 jak widac sluzy tym ludziom wbrew opinii wielu
> naukowcow ktorzy twierdza iz laczne spozywanie tych substancji prowadzi do calej litanii chorob, z
> ktorych marskosc watroby jest na pierwszym miejscu. Jak widac, czego zywym dowodem sa ci
> osobnicy, nalezy doglebnie zweryfikowac teorie wplywu toksyn na przynajmniej co niektorych
> osobnikow gatunku Homo Sapiens

Choruja, choruja, tylko nie chodza z byle czym do lekarza bo zwykle nie maja juz ubezpieczenia. Przecietnie, alkoholik przezywa 10-15 lat od momentu wpadniecia w nalog i umiera w meczarniach. To ze stoja po bramach w kazda pogode nie swiadczy bynajmniej o ich stanie zdrowia.
A poprawiacze smaku nie sa dodawane do tanich win tylko do tych czesto najdrozszych. Byly cale afery w 80-tych latach z przylapywaniem markowych, francuskich producentow win na pokatnym dolewaniu rozmaitych ulepszaczy i dawania lapowek kiperom z urzedow kontroli niektorych apelacji (z Chateneuf-du-Pape i Boujales). Ulepszacze powoduja wzmocnienie smaku dzieki temu, ze wino po dodaniu ulepszacza lepiej zwilza jezyk i dluzej sie na nim utrzymuje. Powoduja tez wzrost wspolczynnika zalamania swiatla, dzieki czemu wino w kieliszku pieknie blyszczy.

-- 
Tomek "poli_merek" Ganicz
http://www.ceti.pl/kganicz/poli
http://www.ceti.pl/kganicz/rowery
http://www.ceti.pl/kganicz/dominis

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:56 MET DST