Autor: Tomasz Plucinski (tomek_at_chemik.chem.univ.gda.pl)
Data: Mon 11 Dec 2000 - 11:28:57 MET



> Przepisujac slowo w slowo i bez pytania wydawcy o zgode - jak najbardziej
> zlamalbys prawo, choc jak to jest jakas twoja prywatna strona, na ktora
> wchodzi niewiele osob to jest minimalna szansa ze cie ktos zlapie ;-)

Ja nie mam wiekszych oporow z cytowaniem FRAGMENTOW czyichs opisow (na razie). Ale uwazam, ze elementarnym obowiazkiem jest podanie zrodla - chociazby, aby nie ponosic odpowiedzialnosci za bledy. A sam ostatnie stalem sie "ofiara" takiej bezceremonialnosci. W stronie: { Serwis "Docent OnLine" http://www.chemia.px.pl } znalazlem kiedys fragment pochodzacy bez watpienia z mojej ksiazeczki "Doswiadczenia chemiczne". Ale wyrwany z kontekstu, i wlasciwie pozbawiony sensu (chodzilo o przepis syntezy osmioacetylosacharozy, pikielnie gorzkiej pochodnej slodkiego cukru). Od ponad roku (!) usiluje sklonic Autora do: 1. dodania opisu prob smakowych - bo to jest najfajniejsze, 2. dac do zrozumienia, ze wypada jednak dawac odnosnik. Bez skutku! Moze ta droga uda mi sie Go zawstydzic... tomasz plucinski


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:35 MET DST