Autor: Tomasz Pluciński (tomek_at_chemik.chem.univ.gda.pl)
Data: Fri 27 Oct 2000 - 17:49:30 MET DST



> Fascynuje mnie taka wiedza.
> Skad one sie bierze, lub inaczej: w jaki sposob zostaje w glowach?
> Chodzi mi o takie szczegoly, ja musialabym ich szukac w Tablicach
chemicznych
> lub w podrecznikach.
>

Ach, te odwieczne Ewy! Jeszcze mnie tu bajeruje... To proste: sa ludzie rzetelnie dzwigajacy postep wiedzy, a sa tacy, ktorzy zdolni sa tylko do zajmowania sie takimi duperelami. Ten rodzaj pamieci jest zreszta dosyc podejrzany: dosc czesto imbecyle maja doskonala pamiec...

>>Niebieska barwe wody mozna pokazac w rurze plastikowej, niestety w sali
>>wykladowej jest to trudne: kolor widac dopiero przy dlugosci ponad 10 m.
>U mnie w wannie jest to zdecydowanie zielona barwa ;-)

Barwa wody jest to wypadkowa: koloru samej wody, w jeziorach "oligotroficznych", ktorych wiekszosc (w skali Europy) miesci sie na naszym Pomorzu - Borach Tucholskich, jest to sprawa specyficznych glonow, wreszcie od prozaicznego koloru nieba, kata swiecenia Slonca. To wszystko uwzglednia artykulik w J.Chem.Educ.

>A gdzie wykladasz?

Na Uniwersytecie Gdanskim (co prawda jest to uniwersytet prowincjonalny, ale jednak Uniwersytet! Tak mam zwyczaj powtarzac Studentom).

>Mozna to znakomicie uproscic: niebieski kolor wody widoczny jest doskonale
>nawet przy grubosci kilku cm! (trzeba tylko do wody dodac odrobine blekitu
>metylenowego

Mam nadzieje, ze ten zart zostal prawidlowo odebrany - to zelazny temat anegdot o chemikach. Doskonale wiadomo, ze lugowanie alkaliow mozna pokazac przez zagotowanie sproszkowanego szkla z odrobina wody+fenoloftaleina. Z reguly szklo jest jednak dosyc odporne na lugowanie i efekt bywa kiepski. Na wszelki wypadek lepiej do sproszkowanego szkla dodac szczypte Na2CO3... A nieco powazniej. Przez wiele lat prowadzilem dla ludzi z zewnatrz (uczniowie interesujacy sie chemia. Zapewniam, ze mialem z tych spotkan o wiele wiecej satysfakcji, niz z zajec prowadzonych dla znudzonych studentow chemii!). Bardzo czesto mialem pokuse, aby w podobny sposob zapewnic sobie pozadany efekt. Nigdy tego jednak nie zrobilem. Cel nie zawsze uswieca srodki... Od czterech lat wladze Wydzialu oraz ci wszyscy, ktorzy mogliby to ulatwic, konsekwentnie uniemozliwiaja kontynuowanie tej formy popularyzacji chemii. A zapotrzebowanie jest wielkie.
tomasz plucinski


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:30 MET DST