Autor: poli_merek (toganicz_at_bilbo.cbmm.lodz.pl)
Data: Fri 05 Nov 1999 - 11:12:46 MET



Abraxas napisał
>
> Kiedys uslyszalem/przeczytalem co nastepuje:
> "Ludzie zaczynaja sie fascynowac chemia z jednego z trzech powodow:
> -materialy wybuchowe
> -trucizny
> -srodki zmieniajace swiadomosc (zwane pochopnie narkotykami)"
> Co mozecie o tym powiedziec? :], no, przyznac sie...;)
>

Mnie do chemii przyciagnely w sumie trzy sprawy i nie byla to zadna z powyzszych.

Pierwsza to slynna zabawka "mlody chemik" - i eksperymenty z zelazicjankiem potasowym i nadmanganianem potasu (magiczne zmiany barw).

Druga to program "Sonda" - do dzis pamietam jak Kurek z Kaminskim wlali do kolby dwie mikstury, ktore razem zaczynaly swiecic trupio zielonym swiatlem, a obaj ponowie w zaciemnionym studiu wygladali w tym swietle niesamowicie..

I trzecia to moja nauczycielka w ogolniaku, ktora robila rozne ciekawe eksperymenty w klasie i potrafila mnie zafascynowac chemia organiczna.

poli_merek.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:47:48 MET DST