Autor: Marcin Marecki (mama_at_olicom.dk)
Data: Wed 04 Aug 1999 - 10:24:07 MET DST
Faktycznie barwa wodybyla raczej brunatna niz czerwona(posluguje sie raczej
podstawa gama kolorow stad brak precyzji). Stary kaszub mowil, ze opryski
wzorcowej szkolki lesnej wybily ryby w jeziorze. Pewnie z tad jego
dystroficznosc. Na zakwit glonyow to raczej nie wyglada gdyz jest to
zjawisko permanentne(przynajmniej w skali kilku dni).
Czy dystroficznosc jest zjawiskiem odwracalnym ? Co je powoduje (w moim przypadku opryski ustaly) ? Co nazywasz rozpuszczona materia organiczna i dlaczego sie ona nie redukuje ? I ostatnie pytanie czy mozna sie bezpiecznie kompac w jeziorze dystroficznym ?
dziekuje za odpowiedzi. zasypalem nastepnymi pytaniami, gdzy zaskoczylo mnie stwierdzenie-"gdzie zycie organiczne zanika".
>Przygladales sie moze temu jezioru? Niektore jeziora maja
>charakterystyczna barwe, ale bardziej brunatna niz czerwona. Sa to
>jeziora tzw. dystroficzne, czyli takie gdzie zycie organiczne zanika, a
>barwa wody pochodzi od rozpuszczonej materii organicznej oraz od
>utlenionych zwiazkow zelaza.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:47:36 MET DST