Autor: Marcin Marecki (mama_at_olicom.dk)
Data: Wed 04 Aug 1999 - 05:57:52 MET DST



Ostatnio bylm w Szwajcarii Kaszubskiej nad jeziorem. Jedno co mnie zdziwilo to jej kolor byl czerwony. Widocznosc w wodzie byla na 25cm. Wziolem probke wody, chcialem sprawdzic czy powstanie jakis osad. Oprocz kilku paprochow nic sie nie osadzilo, a kolor wody pozostal. Tubylcy twierdzili, ze "przebijaja" zloza torfu, ale jakos mnie to nie przekonuje.

Czy ktos moglby podsunac jakas hipoteze ? Czy moze to byc jakic mineral rozpuszczony w wodzie, czy jakies zanieczyszczenie (bylo to w na uboczy malej wsi - zadnego przemyslu, oprocz szkolki lesnej, kiedys robiono jakies opryski).

Jakbym oddal wode do analizy pewnie dowiedzialbym sie wszystykiego ale nie che wydawac kilku baniek, a sprawa mnie zaintrygowala.

MArcin


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:47:36 MET DST