Autor: Armand Budzianowski (armand_at_amu.edu.pl)
Data: Fri 09 Jul 1999 - 11:14:01 MET DST
> Np. zabawilem sie `posrebrzaniem`
> przedmiotow z miedzi (klucze, monety) za pomoca
> chlorku rteci. Taki klucz momentalnie robil sie
> srebrny, ale amalgamat szybko sie scieral. Teraz z
> przerazeniem mysle ile rteci wchlonalem z brudnych
> rak. Czlowiek mial wtedy nascie lat i nie myslal o
> tym, co wiecej, nie bardzo zdawalem sobie sprawe z
> konsekwencji. Dlatego uwazajcie na uczniow i studentow!
-Jezeli Ciebie to pocieszy to nie byles sam, ja nie bylem na tyle madry i zarazem glupi aby sie w to bawic, ale w policealnym studium chlopaki notorycznie i specjalnie "posrebrzeli" monety aby sprzedawac ruskim :))). Ciekawe czy zarobili na leczenia. Co ciekawsze znali skutki zatrucia rtecia, bo na samym tej szkoly byla mowa o chorobie MineMata (Chyba tak sie to pisze) i o jej skutkach, na kolach sie to walkowalo i w ogole bylo glosno, ale o rekawiczkach to wcale nie slyszali.
Przy okazji pozdrowienia dla nich wszystkich (mowa o Policealnym Studium Ochrony Srodowiska w Turku - juz nieistniejacym :(((( ) - bo swiat jest maly.
Armi.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:47:33 MET DST