Autor: Andrzej Kasperowicz (andy_k_at_cksr.ac.bialystok.pl)
Data: Tue 22 Jun 1999 - 20:37:49 MET DST


> nastepnie rzucania butelek i erlenmajerek z duzej odlegosci
> do tegoz dolu. Zabawa byla przednia... w powietrzu co i rusz
> unosily sie chmury roznokolorowych dymow, w dole cos caly
> czas syczalo, pienilo sie i babelkowalo. W koncu, calos
> zostala polana woda wapienna i zakopana.

Rzeczywiscie niezla zabawa, ale o ile podloze nie bylo z gliny to na pewno wiekszosc z tego koktajlu przeniknelo do wod gruntowych.

ak


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:47:28 MET DST