Autor: Marcin Marecki (mama_at_olicom.dk)
Data: Thu 08 Apr 1999 - 14:06:10 MET DST


  1. Chodzi o estry oleju rzepakowego.
  2. Sfazowana - rozumiem, ze gliceryna I ester etylowy maga rozna gestosc I nie rozpuszczaja sie w sobie. Faza estru etylowego plywa sobie nad faza gliceryny.
  3. Produkt nie jest w niczym rozpuszczony (w moim rozumieniu). Moze jakis przyklad o co pytasz.
  4. Slusznie. Nie powiedzialem, ze katalizatorem byla NaOH. Mieszanina poreakcyjna wyglada nastepujaco: Ciemna gliceryna (moze zanieczyszczona np. weglem aktywnym. Jako etanol zastosowalem denaturat pozbawiony koloru za pomoca wegla I oczyscilem go w ok. 90%) plywa najnizej. Powyzej plywa jasny ester etylowy (mam nadzieje). Ma kolor oleju "kujawski" moze troche jasniejszy. Pojecie substrat ? - moze wyjasni sie pozniej. Przeprowadzalem reakcje tak: 300g oleju kujawskiego + 60ml denaturatu (odbarwionego) + 7ml NaOH ----temp. ok.60 stopni C przez 10 minut -----> I dostalem to co opisalem wyzej po nocy. Co prawda pomylilem sie I zamiast 300g oleju dalem 300ml I alkochol dodalem przed podgrzaniem oleju zamiast po, ale z grubsza dostalem to co zamierzalem. Kwestia dopracowania techniki.
  5. Mydla wziely sie prawdopodobnie zanieczyszczonego oleju na ktory nie skladaja sie tylko estry gliceryny.

Na czym polega destylacja z para wodna ? Ekstrakcja polega na tym, ze rospuszczam sol w wodzie a ester nie, tak ?

Marcin

		-----Original Message-----
		From:	Michal Sobkowski
[mailto:michael.sobkowski_at_physik.uni-ulm.de]
		Sent:	Thursday, April 08, 1999 1:08 PM
		To:	Multiple recipients of list
		Subject:	Re: absorbent

		At 12:08 08.04.1999 +0200, you wrote:

>Przeprowadzilem reakcje wymiany estru grupy glicerynowej na
etanolowa.
>
>Ester glicerynowy + etanol -> ester etanolowy + gliceryna
>
>Prawa strona to sfazowana ciecz. Moj problem to resztki
mydel I innych
>zanieczyszczen, ktore zawiera ester etanolowy. Czytalem ze
mozna dodac
>absorbent - ziemie bielona (chyba dobrze pamietam) I w
podwyzszonej
>temperaturze zanieczyszczenia zostana wchloniete.
Napisz jeszcze: 1. O jakie estry chodzi - podales jedynie reszte alkoholowa; jaka jest kwasowa? 2. Co to jest "sfazowana ciecz"? 3. Czy produkt masz w czyms rozpuszczony? W czym? 4. Jak analizowales produkt? Jak wyglada mieszanina poreakcyjna? Co bylo substartem i jaka byla jego czystosc? Jak w ogole przeprowadzales te reakcje? Skad sie wziely mydla? 5. W jakiej skali robiles reakcje? Gramy, kilogramy? Absorbenty typu wegla aktywnego czy jakichs ziem wydaja mi sie dobre do usuwania zanieczyszczen o duzej masie czasteczkowej, ktore zostaja uwiezione w porach. Twoj produkt oczywiscie rowniez wnika w pory, porusza sie jednak w nich w miare swobodnie i moze byc latwo wyplukany. (Zaznaczam, ze jest to moje wyobrazenie dzialania tych absorbentow). Na odwrotnej zasadzie dzialaja sita molekularne do osuszania rozpuszczalnikow, np. do sit o porach 3 angstremy wnikac moga czasteczki wody znajdujace sie w acetonitrylu, a sam acetonitryl juz sie nie miesci. Jesli jednak Twoim zanieczyszczeniem sa mydla, to do oczyszczenia estru rozwaz destylacje, destylacje z para wodna lub ekstrakcje (ester powinien rozpuszczac sie w wodzie duzo gorzej od soli, a w rozpuszczalniku organicznym - odwrotnie). Michal

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:47:20 MET DST