Autor: Karol Pilorz (akem-kpi_at_pop.lu.se)
Data: Wed 11 Feb 1998 - 10:17:16 MET
Witam,
> > >sytuacja. gotujemy wode. wytraca sie kamien/kreda/weglan wapnia jak
> > >kto woli.
> > >wode wlewamy do aluminiowego naczynia. kreda gromadzi sie na dnie.
> > >co sie wtedy dzieje ? otoz powstaja ogniwa, i aluminium sie dziurawi.
> > >
> > >moje pytanie brzmi. co tu wlasciwie tworzy drugi biegun ogniwa ?
> > >pierwszym jest aluminium. a drugim kreda ? przeciez to izolator.
> >
> > Korozja elektrochemiczna metali:
> > anoda - Me -> Me++
> > katoda - O2 + 2 H2O + 4e -> 4 OH-
> >
> > Mamy tu do czynienia z powstawaniem duzej liczby ogniw lokalnych
> > spowodowanych niejednorodnoscia materialu (chemiczna lub strukturalna).
> >
> > Weglan wapnia moze promowac powstawanie takich mikroogniw.
> >
> > Michal
>
> jeszcze jedno mi wpadlo do glowy. aluminium ulega samoczynnej pasywacji.
> czyste al utlenia sie b.szybko. moze tu chodzi o niszczenie
> warstwy tlenkowej przez weglan wapnia ? ta warstwa jest porowata.
Jak pamietam, to takie wzery widzialem w garnkach w ktorych
gotowalo sie rozne roznosci, ale akurat czysta kranowe to
najrzadziej. Mysle, ze to "cos" czarne na dnie to po prostu tzw. syf,
czyli mowiac dokladniej czesciowo zweglone resztki produktow
zywnosciowych i pokrewnych. Notabene wegiel moze byc jak najbardziej
elektroda. Mamy wiec oprocz mechanizmu elektrochemicznego zwykle
rozpuszczanie w kwasach organicznych i ewentualne kompleksowanie.
Nie przypominam sobie takiej dziurawej powierzchni w czajnikach, ale
moze nie przypatrywalem sie im zbyt dokladnie.
Milego dnia,
Karol Pilorz
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:41:32 MET DST