Autor: Krzysztof Mazur (MAZUR_at_iepch.gliwice.pl)
Data: Thu 26 Sep 1996 - 10:53:37 MET DST


 

 Subject: Re: maslo i margaryna

|> A znowoz z drugiej strony ponoc w takich margarynach znajduja sie |> niewysycone kwasy tluszczowe trans, ktore uwazano za nieszkodliwe,

| Moze tez chodzic o slady niklu ktory jest katalizatorem uwodornienia
| tluszczow plynnych do margaryny. Spotkalem sie tez z opinia ze maslo
| wcale nie zawiera tak wiele cholesterolu, mozna zjadac pol kostki
| dziennie i nie przekroczy sie granicy bezpieczenstwa (wnosze ze jest
| tak, gdy jedynym zrodlem cholesterolu w pozywieniu bedzie maslo.
| Jesli cholesterol aplikujemy sobie takze w innych potrawach, ilosc
| spozywanego masla nalezaloby zmniejszyc ale nie eliminowac z menu).
| Opinie takie wypowiadali lekarze (polscy) badajacy ten problem.

 Czy nie sadzicie, ze calkowicie zdrowy osobnik  moze (i powinien) jesc wszystko, a jego organizm  sam sobie reguluje poziom wszystkich substancji?  Moze wlasnie odbieganie od normy zawartosci  pewnych substancji w organizmie swiadczy o jego  nieprawidlowym funkcjonowaniu?

 Opinie lekarzy, ze cos jest szkodliwe
 a cos nie, zmieniaja sie dosc czesto.
 Organizm jest zbyt skomplikowany,
 aby rozpatrywac wplyw kazdego czynnika  z osobna bez uwzgledniania innych.

 Kto je zdrowa~ zywnosc umrze zdrowszy :)  I tyum optymistycznym akcentem koncze

 Pozdrawiam
 K. Mazur


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:21:30 MET DST