Autor: Krzysztof Kledzik (kledzik_at_chemik.chem.univ.gda.pl)
Data: Fri 30 Aug 1996 - 12:06:02 MET DST


On Fri, 30 Aug 1996, Pawel Boczula IZI I wrote:

> Nie wiem czy mogie. Otoz, jak mnie naszlo to zaczalem kombinowac.
> Namieszalem benzyny ekstrakcyjnej z Ludwikiem. Wyszla fajna galareta.
> Gdzies czytalem, ze trojmetyloglin zapala sie sam na powietrzu.
> Tylko jak go stworzyc. Lub ewentualnie cos w zastepstwie.
> Pozdrawiam. Pawel B.

Ja bawilem sie z trojetyloglinem. W zetknieciu z woda i powietrzem daje bardzo geste dymy Al2O3. Reakcja jest kapitalna, w niektorych warunkach nawet wybuchowa :-) . Przepisu nie pamietam dokladnie. Chyba ogrzewalo sie pod chlodnica zwrotna glin metaliczny z jodkiem etylu. Trzeba pamietac o zabezpieczeniu przed doplywem powietrza i wilgoci. Ale uprzedzam: nie jestem pewien przepisu :-(

Pozdrowienia
Krzysztof Kledzik


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:18:56 MET DST