pueblo <nomail@nomail.pl> napisał(a):
Fakt, nie wprost, nie jednoznacznie. Nie wiem, co piszą na fakturach, ale gdyby było tam użyte słowo licencja byłby
dupochron?
A to nie jest tak, że to klucz(w domyśle) licencyjny?
Na szybko sprawdziłem przez ceneo:
za 5 stów kupuje licencję
https://navisystems.pl/microsoft-windows/447-microsoft-windows-pro-pl-10-0
885370920819.html?from=ceneo&ceneo_spo=true&utm_source=ceneo&utm_medium=re
ferral&ceneo_cid=4a795bf0-10d0-7f61-c65b-0db3622e2f11
za 2 stówy - nie wiem co, ale śmielej używają słowa licencja
https://kluczesoft.pl/windows/22-microsoft-windows-10-professional-0885370
920857.html
Plus za podanie adekwatnych linków. Pod pierwszym jest cena nowej licencji, pod drugim używanej. Używana jest tańsza, bo
pewnie oryginalnie była kupiona hurtowo ze zniżką. Ponadto jej legalność opiera się na wyroku TSUE, czyli wykazując
legalność nabytej przez siebie kopii trzeba dodatkowo powoływać się na ten wyrok.
W każdym razie dla przeciętnego laika - licencja, czy klucz - jeden wuj.
I to wykorzystują sprzedawcy kluczy. Choć pewnie i tak spora grupa użytkowników dobrze wie, że taki klucz za parę zeta
nie legalizuje Windowsa.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
|