Użytkownik "Luke" <luke@luke.net> napisał w wiadomości
news:55b350b1$0$2210$65785112@news.neostrada.pl...
Jeśli ktoś się będzie dziwił, to proszę przenieść się w czasie 10 lat na
komputer z Celeronem 400 i 128 MB pamięci (nawet niech będzie 256) i
Dajcie spokój, to się dusiło samo w sobie.
Mam awaryjnego lapka z PIII-500 MHz i 256 RAM, więcej mówić nie muszę, a
przyszło mi przez pewien czas posługiwać się nim. I zapewniam, że jego niska
rozdziałka, 800x600 była najmniejszym w tym momencie problemem.
zainstalować sobie tam antywirusa :) Sensowna praca na komputerze po
prostu nie była możliwa. Dopiero od niedawna zasoby są na tyle duże, że
Zgadza się, AV też się porosrastały i to, czego się kiedyś nie zauważało,
dziś potrafi skutecznie przydusić. Taxamo znany Foxit Reader, niegdyś
proglam malutki i "zastraszająco" wręcz szybki. Dziś ogromniasta kobyła,
choć szczęśliwie, szybsza chyba od Adobe Reader-a (niech mi kto powie, po
jaki chu...dziec wtyczka pejs-zbukowa w FR?)
antywirus nie spowalnia istotnie komputera. Dlatego obecnie antywirusa
mam na wszelaki wypadek.
U mnie AV zajmuje teraz tak mało, że MZ nie wykazuje jakiegokolwiek
obciążenia na jego procesach. 2x2.8GHz 2GRAM. Czasem przy starcie trochę
uszczknie ze 2-3% jak sprawdza aktualizacje. A od momentu, gdy w z pozoru
niewinnym obrazku przylazł mi babol... zgadza się, nie uruchamiałem, paskuda
była tak napisana i zawarta, że uruchomiła się sama... Od tego momentu AV
stale mi towarzyszy. Nie był to babol zeroday, gdyż zaraz po złapaniu
zrobiłem skan i pokazało, co to.
Bo jak ktoś się uprze, to i żaden AV nie pomoże. Od lat kilku, mimo, że
niejednego dziada macałem (Krakusy, bez domysłów proszę...) :) to żaden się
ie uruchomił, a niejednego uciął mi właśnie AV. Drzwi na klucz zamykam z
domu wychodząc, nie dla mody, ale dla bezpieczeństwa. Zawsze to UTRUDNIENIE
dla nieprawych indywiduów.
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100
|