W dniu 2013-01-16 04:11, Michal Kawecki pisze:
> V: jest lokalizacją sieciową _na _twoim_profilu_. Generalnie nie pracuje
> się na takich udostępnionych udziałach, tylko na ścieżkach UNC, i tu
> Cobian postępuje prawidłowo. Sprawdź, z jakimi uprawnieniami działa ten
> Cobian, może po prostu wystarczy dodać tego użytkownika w uprawnieniach
> dysku sieciowego.
Podczas instalacji programu jako usługę podałem mu konto administratora
do logowania się. Sprawdziłem w usługach i jest przypisany do mojego konta.
Chwilowo sobie poradziłem używając go w trybie aplikacji. Jednakże
problem chciałbym rozwiązać jako niezrozumiały dla mnie.
> BTW ja zrzucam dane protokołem rsync (tak, jest klient pod Windows) na
> linuksowy dysk sieciowy NAS. Zaletą tego protokołu jest przerzucanie
> jedynie różnic pomiędzy plikami, i to z kompresją oraz opcjonalnie z
> szyfrowaniem. Można więc spokojnie synchronizować np. Outlookowe pliki
> pst o wielkości kilkudziesięciu GB przez Internet...
Z jednej strony Cobian wydaje się być idealny do moich potrzeb, ale z
drugiej mam potworną wadę: też może pracować różnicowo ale aby zachować
kolejne wersje plików - zapisuje je w kolejnych folderach. Przywrócenia
z takiej ogromnej ilości folderów np. jednego katalogu graniczy z cudem.
A Cobian nie ma polecenia restore :-(
-- Pozdrawiam MarekReceived on Wed 16 Jan 2013 - 10:10:02 MET
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Wed 16 Jan 2013 - 10:42:00 MET