W dniu 2012-04-15 21:58, R.e.m.e.K pisze:
> Dnia Sun, 15 Apr 2012 10:28:15 +0200, jadryś napisał(a):
>
>>> No i kto "wmusza" Ci system? 1,5 roku temu kupilem zonie laptopa i wybralem
>>> model bez systemu, zeby dac Linuksa. Po 5 m-cach dziwnych akcji z tym
>>> systemem poddalem sie i dokupilem Win 7 Home - od tamtej pory poswiecilem mu
>>> w sumie moze z 2 godziny na lajtowe aktualizacja sterownikow i aplikacji.
>> Z tego co wiem - najtańsza wersja to prawie 500zł
> Internet masz, wiec chyba umiesz poszukac?
>
> http://allegro.pl/nowy-windows-home-premium-7-64-bit-pl-bonus-i2257598698.html
Należę do tych co to w sklepach wysyłkowych nie wydadzą więcej niż 100zł.
>
>> Ale i te 300zł to nie mało dla wielu ludzi w tym kraju.
> Owszem, niemalo dla schorowanych emerytow i rencistow, bezrobotnych oraz
> rodzin patologicznych. Reszta czyli normalnie pracujacy ludzie, ktorzy
> normalnie zarabiaja (nawet niekoniecznie "srednia" krajowa), sobie z takim
> wydatkiem poradzi. A jak szkoda tych 300 zlotych to pozostaje Linuks. Nikt
> nie zmusza do inwestycji jak wczesniej pisalem.
Tak, zgadza się - bardzo wielu Polaków (za wielu) musi wybierać - węgiel
- do ogrzania mieszkania - chleb czy lekarstwa. - Ja o nich a nie o
"burżujach" którzy mają na to wszystko a na dodatek mogą sobie bez
uszczerbku dla budżetu sprawić system za 300zł...
>
>> Nowe wersje Linuksów już nie wymagają wiele zabiegów, jest w nich prawie
>> wszystko zaraz po zainstalowaniu na dysk.
> Co znaczy prawie wszystko? I czy przypadkiem nie przez to "prawie" Linuks
> ciagle ma znikomy % rynku?
Np. stery do kart graficznych są równie łatwo dostępne jak do Windows.
Kiedyś było inaczej. Pisałem w innym poście w czym leży słabość Linuksa.
- Nie w tym że on jest gorszy od systemu w którym zmiana wielkości
czcionki zniekształca widok treści w oknach, a w ilości dystrybucji
które są niekompatybilne ze sobą.
>
>> Sprzedawcy! Gdy naprawdę chcesz kupić laptop który spełnia określone
>> wymagania to z reguły jest to laptop z W7. Nawet nie zdajesz sobie
>> pewnie sprawy ile ja objechałem sklepów w poszukiwaniu laptopa "gołego",
>> nawet bez jakichś wielkich wymagań, najważniejsze kryterium było to żeby
>> ekran miał co najmniej 17". Niestety nie miałem najwyraźniej szczęścia -
>> wszystkie były z W7 na dysku, i taki byłem zmuszony kupić.
> Znalezienie zajelo mi minute:
>
> http://allegro.pl/msi-gt780dx-i5-2430m-8gb-500gb-gtx570-3gb-full-hd-i2248941838.html
Nie mam zwyczaju kupować w sklepach internetowych.
>
>> I wcale nie jest tak że byłem z góry uprzedzony do W7, i tak chciałem nabyć ten
>> system, ale miał on być na oddzielnej płytce.
> Oj, Ty to jestes pokrzywdzony przez te wszystkie korporacje dzialajace w
> spisku z Microsoftem.
Wbrew pozorom nie tylko ja, - Ty również, tylko w jakiś zadziwiający
sposób nie zdajesz sobie z tego sprawy. Niestety tacy jak ja są zmuszeni
żyć wśród ludzi którzy sa wniebowzięci gdy muszą płacić za coś co
mogliby mieć za darmo, albo stają w obronie premiera który ma zapędy do
wprowadzenia cenzury, do stosowania odpowiedzialności zbiorowej, czy
wreszcie do zrywania jednostronnie umów Państwo-Obywatel. Tak, - i co
najgorsze - oni nie mają sobie nic do zarzucenia, uważają że postępują
słusznie i zgodnie ze swoimi interesami.
>
>>> Nie, sprawdz, ocen i kup - lub wez alternatywe. Nikt nie kaze kupowac kota w
>>> worku, kazdy Windows jest "puszczany" w wersji prerelease do pobawienia sie,
>>> teraz tak bylo z Win8.
>> A niby skąd miałbym wziąć na testy W7 kilka miesięcy temu?
> Nie wiem, moze... ze strony producenta??
>
> http://technet.microsoft.com/pl-pl/evalcenter/cc442495%28en-us%29.aspx?ITPID=sprblog
Dzięki, na przyszłość będę mądrzejszy.
>
>> Liczyłem że ten system będzie co najmniej tak przyjazny użytkownikowi jak XP.
> Jest bardziej niz XP.
xxxx
>
>> Ale widać że Microsoft nie stać już na wytworzenie czegoś na miarę owego XP.
> Robienie systemu na miare XP byloby staniem w miejscu, dlatego zrobiono
> system na miare nowych czasow i potrzeb - i sie udalo.
Miałem na myśli dopracowanie. Modernizacja XP z pewnością dałaby więcej
korzyści dla użytkownika niż nowy bubel.
>
>>> No tak, aplikacji do pracy na lekarstwo, ale przynajmniej sobie fonta
>>> zmienic moge i ogien na pulpicie odpalic - wypas.
>>>
>> Bez przesady, prawie każda drukarka, karta TV, i wiele innych sprzętów
>> jest obsługiwane zaraz po instalacji na dysku. Jednak to jest właśnie
>> główną wadą "Pingwina" - za mała kompatybilność ze sprzętem.
> Jesli karta TV i drukarka jest dla Ciebie "aplikacja do pracy" to podobnie
> jak Przemek nie mam wiecej pytan.
>
Słusznie, bo ja nie mam pojęcia co dla Ciebie znaczy ten termin
"aplikacja do pracy".
Received on Mon 16 Apr 2012 - 14:45:02 MET DST
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 16 Apr 2012 - 15:42:00 MET DST