Re: Jakiś Richard Murzyn przysyła przez omyłkę do mnie jakieś wyznania miłosne, swoje zdjęcie i kwiaty.

Autor: ikov <ikov1_at_t-l-e-n.pl>
Data: Mon 25 Jul 2011 - 13:39:03 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Message-ID: <4e2d55d6$0$2501$65785112@news.neostrada.pl>

>> Nie wiem co jest grane, on pisze do jakiegoÅ› swojego ukochanego,
>> wysyła swoje zdjęcie, kwiaty (na obrazku). Czy to przypadkiem nie
>> jakaś pułapka trojanowa?:
> Nawet nie czytaj takich bredni do końca tylko zaraz wywal i zapomnij !!!
>
Ja tam czytam do końca. Ileż dramatyzmu, napięcia, akcji i egzotycznych
krajobrazów (zazwyczaj Afryka albo inne bantustany)! Ktoś zmarł i
dorobek jego życia jest zagrożony, a rodzinie i bliskim często zagraża
śmiertelne niebezpieczeństwo ze strony złych ludzie, nie zawahających
się użyć wszelkich niecnych sposobów aby odebrać przysługujące autorowi
listu miliony dolarów spadku. A dodatkowo czas gra kluczową rolę - już
lada moment zabiorą tą kasę, więc jesteśmy trzymani w napięciu...
Pochlebstwa też są - jesteśmy wiarygodni, można nam zaufać a dostaniemy
milionowe procenty z tej kwoty. Możemy pomóc, ocalić czyjeś życie i
majątek, a jeszcze na tym zarobić - sama radość. Tylko dziwnym zbiegiem
okoliczności, gdzie przelew nawet zagraniczny to minuta roboty, zawsze
występują jakieś przykre okoliczności, które wymagają od nas wpłaty
drobnych kilku tysięcy dolarów (ale to przecież grosze w porównaniu z
tym co dostaniemy za pomoc).
Ech, że też ludzie od ponad stu lat (wcześniej pocztą tradycyjną) na to
się nabierają... no ale pogratulować.
Treść nigerian scamu znam z autopsji a konsekwencje z neta.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nigeryjski_szwindel
Received on Mon Jul 25 13:40:03 2011

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 25 Jul 2011 - 13:42:01 MET DST