Re: Nieczytelna naklejka licencyjna, a kontrola czy legalność ?

Autor: Radosław Sokół <rsokol_at_magsoft.com.pl>
Data: Sat 05 Mar 2011 - 13:20:53 MET
Message-ID: <2011030512205600@grush.one.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 04.03.2011 10:21, Skrypëk pisze:
> Nie przyszło ci do głowy, wspieraczu złodziejstwa, że jakby paserzy nie rozdawali za darmo tych paskudnych zagranicznych systemów, to może łatwiej by się było przebić na rynku rodzimym producentom?

1) Nie sądzisz, że przesadzasz z epitetami? Przypominasz
    mi teraz Jakuba Tatarkiewicza, który każdego zwolen-
    nika darmowego oprogramowania i mediów od razu okreÅ›la
    jako lewaka...

2) W USA jakoś nie było *aż* takiego problemu użytkowania
    nie zakupionego oprogramowania. A gdzie dzisiaj jest
    OS/2? Gdzie DR-DOS i DOS Plus? Gdzie DesqView? Gdzie
    wiele komercyjnych odmian UNIXa?

    Argument o tym, że piractwo sprzyja monopolowi nie jest
    co prawda *caÅ‚kiem* zÅ‚y, ale jest zÅ‚y. Ludzie, niestety,
    odruchowo dążą do monopolu w dziedzinie oprogramowania,
    bo jest dla nich w obecnych realiach *prostszy*. Monopol
    udaje siÄ™ rozbić jedynie tam, gdzie istnieje peÅ‚na wy-
    miana informacji niezależna od oprogramowania, jak jest
    (nie w peÅ‚nym zakresie!) na przykÅ‚ad w przypadku poczty
    elektronicznej czy WWW (i niewiele w sumie brakowaÅ‚o, by
    SMTP nie zostaÅ‚o przyjÄ™te i walczylibyÅ›my jeszcze dodat-
    kowo z kilkoma komercyjnymi systemami pocztowymi, z któ-
    rych w pewnym momencie pewnie wygraÅ‚by Exchange...).

    Jedynym naprawdÄ™ skutecznym sposobem zlikwidowania domi-
    nacji Windows i umożliwienia rozruchu innym producentom
    oprogramowania byÅ‚aby ustawa dekoncentracyjna, zakazujÄ…ca
    sprzedaży oprogramowania jeżeli jego udziaÅ‚ w rynku prze-
    kracza na przykÅ‚ad 30%. Ale chyba wszyscy wiedzÄ…, co by
    siÄ™ wtedy dziaÅ‚o... ;) Obstawiam, że ludzie prÄ™dzej by
    nie kupowali nowych komputerów lub piracili na potÄ™gÄ™,
    niż mieli użyć oprogramowania otwartego lub produkowanego
    przez lokalnych wytwórców.

> Jak na allegrze zagraniczna lewizna zaczyna się już od 72zł:
> http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=windows+oem&order=p&change_view=1
> to za ile miałby polski start-up sprzedawać ten swój funkcjonalny odpowiednik XP Pro, żeby mu wystarczyło na wacik? Panie mecenasie, proszę się ustosunkować.

Zdefiniuj "lewiznę". Bo jeżeli ktoś sprzedaje oryginalną
płytę instalacyjną Windows (z hologramem), w której posia-
danie wszedł legalnie, dołącza prawidłowy numer seryjny i
kopię dowodu zakupu rozwiewającą wątpliwości, że tę kopię
systemu ukradł, to jak dla mnie takie postępowanie nie ma
znamion przestępstwa z punktu widzenia prawa.

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika ÅšlÄ…ska                   |
\........................................................../
Received on Sat Mar 5 13:30:02 2011

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 05 Mar 2011 - 13:42:00 MET