Re: Nieczytelna naklejka licencyjna, a kontrola czy legalność ?

Autor: Piotr Krzyżański <piciu_at_it-faq.pl>
Data: Tue 01 Mar 2011 - 16:08:07 MET
Message-ID: <ikj24o$1s8v$1@opal.icpnet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnimq0ur.gj1.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...
> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotr Krzyżański"
>>>>Pisałem Ci już wielokrotnie, że masz prawnicze inklinacje, wiec spadaj
>>>>na odpowiednie grupy ku temu.
>>> Jak rozumiem, to samo będziesz pisać wszystkim udzielającym kłamliwych
>>> "porad" w zakresie "legalności" oprogramowania?
>>(Na razie tylko Tobie - bo dajesz się zauważyć jako znawca tematu)
>
> Znaczy - nie przeszkadza ci jak ktoś wprowadza w błąd, a przeszkadza ci
> jak ja te błędy prostuję?

Generalnie pusty śmiech mnie ogarnia, jak czytam Twoje wypociny i
temu podobne. Kupiłem sobie laptopa z allegro - teraz sobie napiszę na newsy
i udowodnie sobie przy pomocy różnej maści mecenasów, że mam wsio legalne...

>>Po pierwsze - różni ludzie to czytają i dzięki poradom mecenasa Kruka
>
> Wiesz, nie każdy kto chociaż trochę rozumie prawo jest adwokatem.
> Spróbuj się czegoś nauczyć, to nie boli.

Przecież pisałem, że masz inklinacje, więc czego mam jeszcze się uczyć?
Prawa nie mam zamiaru sie uczyć, żeby udowadniać niektórym, że
wydaje im, jakoby rozumieli meandry prawa.

> Przede wszystkim, to jeżeli _pracownik_ używa sobie na służbowym
> sprzęcie na własną rękę dowolnego oprogramowania "na konto" pracodawcy,
> to jest coś fundamentalnie zepsute w organizacji.

Tak, spodziewałem się tego - nadal nie chcesz wziąć jakiejkolwiek odpowiedzialności
za bicie piany w swojej pseudo prawniczej wiedzy.

>>Owszem, to są newsy, więc po prostu przestań kreować się na znawcę zagadnień
>>prawniczych przy pomocy niemieckiego sądu.
>
> Akruat niemiecki sąd jest dobrym przykładem na to, że korporacje
> potrafią sobie wpisywać różne bzdury do licencji.
> W kwestii różnych innych ciekawych postanowień umownych możesz sobie
> zajrzeć do rejestru UOKiK-u. To tak w kwestii ogólniejszej - co się
> firmom wydaje, że mogą.

Jasne - i wszyscy święci też się przydadzą, albo może granat, żeby sprawiedliwość
w sądzie była po naszej stronie...
Pamiętaj, że są jeszcze inne instytucje z rejestrami - możesz śmiało się na nie powołać.
Na pohybel korporacjom, firmom - dopisz sobie co chcesz...

Piciu
Received on Tue Mar 1 16:10:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 01 Mar 2011 - 16:42:00 MET