Re: Jak zmusić Wistę do Fullscreen?

Autor: Przemysław Adam Śmiejek <niechce_at_spamu.pl>
Data: Fri 05 Feb 2010 - 09:03:29 MET
Message-ID: <hkghp4$lf5$1@news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

W dniu 2010-02-05 08:55, Radosław Sokół pisze:
> Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> W silniku 1,7? Nie żartuj. To auto rwie asfalt, jak mocniej depnąć.
>
> Przy czym nowoczesny silnik 1.7 na pewno ma o kilkadziesiąt
> koni i niutonometrów więcej przy mniejszym zużyciu paliwa :)

No i co z tego? Nie ma za to ładowności, wygody wnętrza oraz ceny i
wyglądu.

> Jakoś silnik 1600 Poloneza miał 87 KM, mój obecny 10-letni
> 1600 ma 112 KM, a obecne turbodoładowane silniki wyciągają i
> po 140 KM z 1600. O momencie obrotowym i jego charakterysty-
> ce już nie wspomnę, bo różnice są chyba jeszcze większe.

I mamy hade-szmade bez treści. Ot współczesny świat.

>>> Dokument wygenerowany przez maszynę do pisania "umierał" w
>>> momencie jego stworzenia, bo dało się go tylko czytać, a każ-
>>> dą kolejną kopię trzeba było ręcznie tworzyć od zera, wraz z
>>> nowymi błędami.
>> No i co z tego? Ale po 100 latach nadal istnieje.
> Skąd ta pewność? Polacy swego czasu produkowali papier tak
> naładowany kwasami, że po 10 latach rozpadał się w pył.
> Pomijam już zalania, pożary, myszy i inne czynniki, które
> mogą obrócić dokument papierowy w papkę nieodtwarzalną w
> jeszcze większym stopniu, niż uszkodzony czy zapisany w sta-
> rym formacie dokument elektroniczny.

Nie sądzę. Nawet nadwątlone klęskami dokumenty się odczytuje, w
przeciwieństwie do niektórych rzeczy sprzed paru lat.

>>>> a 10 lat temu czekali? Na nowszym sprzęcie zresztą szybkość działania
>>> Ale wtedy wszyscy czekali.
>> No i? I tak im przeszkadza 10 sekund na start?
> Tak. Bo jeżeli mają otworzyć 20 dokumentów, każdy po 10 se-
> kund czekania i 10 sekund oglądania, a na nowym komputerze
> trwa to nie 10+10, ale 1+10, to obsługa jednego studenta
> skraca się z 400 sekund do 220 sekund.

I ich praca polega na ciągłym otwieraniu i rzucaniem okiem przez pół
sekundy? To może i faktycznie niech se mają nowe. Znam takie miejsca,
gdzie to zupełnie nie jest potrzebne i można używać starych.

Zwłaszcza jak nie ma kasy. Ciekawe kto mi np. moją pracownię wymieni i
za jaką kasę. Używam ją przez 7 lat i następne 17 pewnie jeszcze będę
używał.

>> No nie wiem. W mojej Wiście, jak zacznie świstać po dysku, to czasami
>> uruchomienie programu trwa ponad minutę. A sam byłem świadkiem, jak
>> przez Wistę punkt sprzedaży CP stracił trzech klientów, bo się system
>> zwiesił, a zanim wstał od zera, to 3 odeszło wkurwionych. 98 wstawał
>> szybko i już.
> Bo coś było spieprzone.

Tak. Wista.

> Nie rób takich porównań zresztą, bo
> Windows 98 zawiesza się często i gęsto (ja sam jestem w stanie
> zawiesić go na zawołanie programem liczącym sobie 10 wierszy
> kodu),

Nie mówię, że nie da się go zawiesić. Mówię, że szybko i sprawnie
wstaje. Bo można mu zapewnić sprzęt z górnej części wymagań. Wiście już
niekoniecznie (tzn. teraz, po latach od premiery tak, ale to kosztuje, a
w momencie premiery to nawet wtedy nie).

> a XP czy Vistę zawiesić do zera jest *bardzo* trudno
> i jeżeli "pada", to najczęściej z winy marnej jakości sprzętu.

Owszem, PADAĆ mi nie pada za często, głównie przy hibernacji po używaniu
rzutnika. Ale ślimaczyć owszem, ślimaczy.

-- 
Przemysław Adam Śmiejek
Received on Fri Feb 5 09:05:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 05 Feb 2010 - 09:42:01 MET