Michal Kawecki napisał(a):
> Albo Ubuntu. Każdy szanujący się pryszczers ma na swoim desktopie
> najnowsze Ubuntu. Najczęściej nie po to, żeby na nim pracować - od tego
> ma XP-ka - tylko żeby dumnie się nim chwalić ;-).
No to się pytam wprost: jestem ten pryszczers, czy nie?
Bo nie wiem, czy sygnaturkę zmieniać? :-)
> P.S. Linuksa i ja używam i to od wielu lat, ale nie na desktopie. Czemu?
Żeby nie być nazywanym pryszczersem? :-P
> Hmmm wydaje mi się, że jednak Vista lepiej się do tego nadaje :-).
Tylko ma, z tego co czytałem, "nieco" większe wymagania i kosztuje
"odrobinę" więcej. A "nadawanie" się polega na tym, że zwykle dużo łatwiej
znaleźć jakiś program program pod Windows. Zwykle chodzi o nielegalnego
Photoshopa, bo GIMP to Panie, taki pojechany interfejs ma, że nie da
się tego używać :-P
Ja bym nawet sobie tego XP Home OEM do domu nabył za te 200 zł z groszami,
ale przez te upierdliwości w rodzaju ponownej aktywacji po zmianie kilku
elementów zestawu dałem sobie spokój- zrobię to, gdy naprawdę będę _musiał_
A użytkownicy złamanych kopii nie mają tego problemu, więc Microsoft
uprzykrza życie nie tym, którym trzeba. A może to _celowa_ polityka? :-P
-- Dominik (& kąpany) "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec) Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji RPReceived on Thu Apr 3 08:10:10 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Apr 2008 - 08:42:00 MET DST