Re: Zabiłem boot menadżera

Autor: Piotr B. (pb2004) <p_borkowski_at_[nospam>
Data: Thu 20 Sep 2007 - 15:13:39 MET DST
Message-ID: <wm439oiyllz$.dlg@pb2004.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Thu, 20 Sep 2007 09:32:29 +0000 (UTC), Adramelech napisał(a):

> Witam
>
> Koputer coś zfochował mi się na dyski, przy przesł mi je wykrywać. Wieszał
> się na szukaniu urządzeń ATA/SATA.
> Przeniosłem dyski(oba)do innego kompa, bo przestraszyłem się że padły mi.
> W drugim kompie działały jak trzeba.
> Podpiołem je pojedynczo do spowrotem, ale do innego kontrolera SATA(2 zmiast
> 1). Płyta raczyła zauważyć dysk systemowy, nawet poprawnie odpalił się z
> niego. Wiec podpiąłem oba dyski pod kontrolery na których wisiały wczesniej i
> niespodzianka mnie spotkała. Zamiast elegancko załadowac mi się widndows(były
> 2 na dyski XP x86 i XP x64) komputer poinformował mnie że boot menadżer
> strajkuje.
> "Windows failed to start"
> I że błąd siedzi w file:\Boot\BCD"
> i że nie może read boot konfiguracje.
>
> Poradził mi też bym użył płyty z instalacją windy i wybrał opcje "Rapair your
> computer"

http://www.vistaclues.com/how-to-manually-repair-bcd-when-windows-wont-start/
lub wprost z microsoftu:
http://support.microsoft.com/kb/927392/en-us
i
http://support.microsoft.com/kb/927391/en-us

-- 
Piotr Borkowski
Received on Thu Sep 20 15:15:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 20 Sep 2007 - 15:42:02 MET DST