Re: Zabiłem boot menadżera

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Thu 20 Sep 2007 - 18:43:45 MET DST
Message-ID: <txs46pgvv5sx$.dlg@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Thu, 20 Sep 2007 09:32:29 +0000 (UTC), Adramelech napisał(a):

> Witam
>
> Koputer coś zfochował mi się na dyski, przy przesł mi je wykrywać. Wieszał
> się na szukaniu urządzeń ATA/SATA.
> Przeniosłem dyski(oba)do innego kompa, bo przestraszyłem się że padły mi.
> W drugim kompie działały jak trzeba.
> Podpiołem je pojedynczo do spowrotem, ale do innego kontrolera SATA(2 zmiast
> 1). Płyta raczyła zauważyć dysk systemowy, nawet poprawnie odpalił się z
> niego. Wiec podpiąłem oba dyski pod kontrolery na których wisiały wczesniej i
> niespodzianka mnie spotkała. Zamiast elegancko załadowac mi się widndows(były
> 2 na dyski XP x86 i XP x64) komputer poinformował mnie że boot menadżer
> strajkuje.
> "Windows failed to start"
> I że błąd siedzi w file:\Boot\BCD"
> i że nie może read boot konfiguracje.
>
> Poradził mi też bym użył płyty z instalacją windy i wybrał opcje "Rapair your
> computer"
> Ale ta opcja przeważnie nie działa, albo wymaga jakieś mitycznej dyskietki z
> niewiadomo z czym. Mój komputer od pokoleń nie widział nawet zdalek fdd.
> Jestem teraz w pracy, do 19. Jak wróce do domu chciałbym naprawić ten
> problem, tak by odpalić mojego starego windowsa, bez instalacji nowego.
>
> Jak postawić na nogi windowa i jego boot menadżera? Prosze o pomoc...

Wykonaj fixboot i ewentualnie bootcfg /rebuild spod Konsoli
Odzyskiwania, bo teraz to ładuje Ci się bootmanager Visty. Pewnie to na
tym drugim kompie była Vista.

-- 
M.   [Windows - Shell/User MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki
Received on Thu Sep 20 18:50:09 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 20 Sep 2007 - 19:42:03 MET DST