** Michal Kawecki wrote:
> To, o co w tym chodzi, to ja wiem.
No chyba mówimy o tym samym. ;) Podsumowując UCZCIWIE (i bezpiecznie)
jest poinformować o fakcie monitorowania (poczty, IM, odwiedzanych
stron, nagrywaniu rozmów) pracownika. Nic to nie kosztuje (raptem kilka
zdań w regulaminie), a może zaoszczędzić problemów.
Poza tym dochodzi też aspekt składowania danych (jest to powiązane z
monitoringiem), który też reguluje odpowiednia ustawa. Możesz składować
dane pracowników, ale tylko takie, które są Ci niezbędne do prowadzenia
działalności (i jesteś w stanie to wykazać) pod warunkiem, że osoba,
której dane osobowe składujesz ma do nich wzgląd (czyli co za tym idzie
w ogóle musi być o tym poinformowana).
Przykładowo nie jestem pewien czy legalnym byłoby tworzenie bazy danych
o otoczeniu pracownika (np. z kim koresponduje w sprawach nie
służbowych). Czy np. na podstawie tego jakie strony odwiedza (dane z
monitoringu) tworzyć jego jakiś profil czy coś. No chyba, że jesteś w
stanie wykazać (i się z tym ew. obronisz), że jest to konieczne dla
działalności firmy.
Temat oczywiście jest szeroki i właściwie nieznany bo to są nowoczesne
technologie i prawo (akty prawne) za tym nie nadążą, a możliwości
techniczne obecnie są wielkie.
> Tak sobie tylko rozmawiamy o pewnych aspektach prawnych odnośnie
> stosowanych praktyk i narzucanej teorii.
Heh np. praktyką w większych organizacjach powoli staje się to, że
email (i wszelka komunikacja, którą da się nagrać i odtworzyć) jest
używany do banalnych rzeczy typu umówienie spotkania, dopiero na
spotkaniu w przysłowiowo "cztery oczy" omawiane są różne ciekawe
sprawy, właśnie dlatego, że nie ma śladu takiej komunikacji.
Czyli właściwie od dawien dawna się nic nie zmienia - jeżeli chcesz aby
komunikacja była tylko między Tobą a odbiorcą to najlepiej ustnie. :)
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
Received on Tue Apr 17 00:50:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 17 Apr 2007 - 01:42:03 MET DST