Re: Wq*wiłem się... Czyli W2k i sprawdzanie dysku.

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Tue 03 Apr 2007 - 22:14:19 MET DST
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <4612b5ec@news.home.net.pl>

Użytkownik "Sławomir Stępniak" <slaw1step@poczta1.1onet.pl> napisał w
wiadomości news:eun0ko.8o4.1@slawstep.aqua.poznan.pl...
> > zamierzonego działania (dysk chciałem potraktować BadCopyPro (który
> > raz mi uratował dupę)), uszkadzając mi kilkadziesiąt plików przez
> > to, że samowolnie "poprzenosił" dane z uszkodzonych sektorów. Z
>
> Chyba przeceniasz jego możliwości.

Nie... liczę po prostu na to, że błąd jest drobny i BC pomoże mi się z nim
uporać. Raz robiłęm backup na dysku z BADami (wiem, że to nierozsądne, ale
nie miałem wyjścia). Odtworzenie w normalny sposób nie udało się. Dopiero
jak BC porzeźbił, plik udało się odzyskać (przez zwykłę skopiowanie F5) w
całości i nienaruszony.

> [...]
> > Dysk był z Windows 98, FAT32, pojemność ok. 3.4 G, tablica partycji,
> > bootsektor i fat w porządku, choć sam filesystem przywalony.
>
> Właśnie FAT może być 'zwalony', tzn. niepotrzebnie 'naprawiony'
> Weź go na początek na PCInspectorFileRecovery (nie muszę chyba dodawać,

Nie ma potrzeby, system plików był normalnie dostępny. Struktura katalogów
nienaruszona. Tylko i wyłącznie BADy przeszkadzały w kopiowaniu.

> że zainstalowany na *innym* systemie, znaczy nie na tym dysku), i
> odzyskaj, wybierz ani 1 ani 2 kopię FAT tylko bez FAT.

FAT okazała się nieuszkodzona, oczywiście, jak już udało mi się ominąć
sprawdzanie dysku, to byłem uprzejmy sprawdzić to, chyba właśnie PCIFR, ale
nie pamiętam.

> A potem kombinuj, jak fragmentacja nie była duża, to coś się uda.

FATy32 na szczęście nie były uszkodzone, bo nośnik posypał się pod koniec
partycji. Podejrzewam przepięcie w sieci, lub przy wyłączaniu komputera, bo
błędy są dość ciasno skupione obok siebie.

> Jak nie, to Easy Recovery (albo GetDataBack) tyle, że płatne, a demo
> chyba tylko pozwoli sprawdzić co się da odzyskać.

Raz pamiętam, jak schrzanił mi się w dość dziwny sposób backup na starym
dysku z klaptopa. Na tym dysku (FAT32) były pliki archiwów TAR.GZ (spod TC),
przy otwieraniu ich z powrotem wywalało błąd, albo w ogóle nie widziało
archiwum. A z dysku już skasowane. Ze względu na to, że liczył się każdy
bajt, dosłownie, bloki w tym FAT32 dałem po 64 kB, i teraz problem, chyba z
6 programów odzyskujących odpaliłem i widziały kaszanę! Nawet pokusiłem się
o stary, dosowy diskedit - numer pierwszego bloku podawał dwubajtowo, tak
było to we wpisie zapisane! Nie wiem, gdzie podziały się dwa pozostałe
bajty... Pomyślałem, że może chociaż plik po pliku poodtwarzam... Ale w
końcu już prawie zrezygnowany znalazłem jakiś chyba nawet darmowy program, z
nieprawdopodobnym wyciekiem pamięci (dość, że po chyba 8 plikach zajętość
pamięci miałem 1.6 GB! i w pewnym momencie system powiedział SZLUS -
musiałem zrestartować program), mocno niewygodny, chyba nawet po polsku...
ale on, jako jedyny, odzyskał mi wszystkie pliki w stanie nienaruszonym. Nie
pamiętam nazwy. Dane na szczęście były bez fragmentacji i wszystko sie
pięknie odzyskało.
Acha, pewnie ciekaw(i) jesteś(cie), cóż to za dziwny problem z dyskiem?
Zbadałem to - przy intensywnej pracy dysku, całkowicie losowo, co któryś
sektor, był odczytany z dziwnym przekłamaniem - co drugi bajt w tym sektorze
został odczytany z nałożeniem sumą logoczną liczby 32, a więc ustawieniem
piątego bitu w całym sektorze na "zapalony". Właśnie, co drugi bajt, losowo
(jeden plik odczytał się w całości OK, z innego nie było co zbierać), a na
samym dysku zapis był w porządku. Poszedł do rozwałki, gdyż był mniej pewny,
niż dysk z BADami. Dobrze, że udało się bez strat.

Dobra, to zabieram się do złożenia naprawianego kompa w całość :)
BTW. Zna ktoś z Was może jakoś dobry program, którym mógłbym na starej
płycie przeflashować BIOS z poziomu Windy? Ważne - przez dos następuje
zwiecha. Przeszukuję Google, ale na razie nic jednoznacznego nie znalazłem.
Szukam dalej... RAM sprawny, sprawdzone.

-- 
LH
Złoty Manakura Moon, / Błyszczy pośród Blue Lagoon...
(C) Vanua Levu, spolskawienie by LH.
Received on Tue Apr 3 22:20:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 03 Apr 2007 - 22:42:00 MET DST