Re: Nie wiem... z księżyca kodeki bierze... W2k i MP3...

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Wed 30 Aug 2006 - 00:53:34 MET DST
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <44f4c570@news.home.net.pl>

Użytkownik "Marsjanin" <08.2006.usenet@marsjanin.tk> napisał w wiadomości
news:1wbeemplaspo8$.dlg@marsjanin.tk...
> IMHO Rejestrator się do tego nadaje tak, jak Paint do korekcji Gammy w
> zdjęciach z cyfraka.

Oczywiście, że tak... Tyle, że do prób jest to na tyle szybkie i proste, że
może posłużyć do znalezienia opcji, którą się wybierze już w "dorosłym"
programie.

>
> > Pewnie tak zrobię... ale zastanowię się po reinstalce... na razie
> > już hula u mnie 320 GB, trzeba go teraz wytestować :)
>
> Ha, ja wszystkiego mam 10+3 GB...

Ale filmy "naukowe", to nie mają po 5 MB :) Poza tym zamierzam jeszcze
poarchiwizować wszystkie cedeki i je wy...nieść w rozsądniejsze miejsce, coby
miejsca nie zagracały.
Muszę tylko sprawdzić przy okazji, czy uda się przekonać NT4 do obsługi
całości takiej partycji, to przy reinstalce, która niebawem.

(Avast)
> > Dlatego traktuję go jako rodzaj ogniomurka.
>
> Mhm... Do Tico mojej dziewczyny, po złożeniu siedzeń, wszedł bez
> problemu złożony co prawda, ale i tak spory stolik komputerowy (model
> JON z Ikei, jak kto ciekaw). Mało było jeszcze miejsce na co najmniej
> cztery takie stoliki. A więc możne powiedzieć, że Tico to mała
> ciężarówka. :-P

Mój nieżyjący już Ojciec przeprowadzkę z Mokotowa (Kabaty) na Ochotę (Włochy)
robił maluchem... :)

> Tu nasuwa się pytanie, jakiego sprzętu używasz w plenerze? Jeśli to

Różnie, co podpadnie.

> cyfrowy sprzęt, druga część pytania: jaki jest format wyjściowy danych
> audio?

WAV.

>
> > kasetowy z nieco lichszą taśmą w środku. Miało się po prostu
> > wrażenie słuchania starego kaseciaka :)
>
> Fajne porównanie. MPC jest głównie do wysokich (powyżej 200)
> bitrate'ów. Przy bardzo zaś niskich brzmi dużo gorzej od Xinga...

Może w moim przypadku miało znaczenie to, że wymusiłem najwyższą jakość
kodowania?

> > Nie miałem problemów, in_mpc.dll i wszystko jasne :)
>
> Kluczowym jest słówko "dodatkowych". ogg jest w paczce, mpc nie ma. I

Ach... rozumiem, o to chodziło... No, jest OGG w paczce, to prawda :)

> nie wyjedź mi tu tylko czasem z paczką Winamp Lite, bo w niej to chyba
> samo MP3 jest...

Ja w ogóle na to nie spoglądam, jak ciągnę nową wersję. Odwalam też tę z
dodatkiem (darmowy empecz), bo mi psu na budę on jest.

> Gorzej, jak w pewnym momencie okaże się, że wejściowe audio wymaga
> dłuższy czas większego BR (powyżej średniej). Ale to można dobrać

Co wcale nie jest takie rzadkie...
A tak sobie pomyślałem, przy okazji, mając jeszcze SDI, aby zapytać innego
jego posiadacza, jaki strumień audio może mu przejść bez przerw :)
Mało który odpowie, że 80 kbps, bo 96 już się zatłoczy :)

> metoda prób i błędów. Ale w sumie o nadawaniu radia internetowego nei

Nie inaczej.

> pisałeś, więc chyba EOT w tym temacie.

EOT :)

> > Zgadza się. Tylko strumienia z np. Rejestratora nie przekieruję do
> > pliku BAT, tam muszę mieć możność szybkiego przeptaszenia, na co ma
> > być kodowane.
>
> Rejestrator... Chyba zaraz dostanę drgawek.

Jakoś zapominam stale o HDOGG v2.50, a teraz to jest na pewno nowsza też
wersja :)
Chodzi mi jednak o jeden plik źródłowy i podmienianie tylko w jaki sposób ma
być zapisane "wyjście".

> > Dzięki temu blyskawicznie znajduję tego, czego szukam.
>
> Ja szukam przeważnie czytając, co na okładkach CD popisałem
> pisaczkiem. :-]

Ja ze względu na swoje "roztrzepanie" dobrze, jak mam wszystko w jednym
"nierozbieralnym" miejscu. Inaczej moge mieć 10 kartek, czy oznaczeń, a i tak
to zgubię. A już wzrok przyzwyczaiłem (mocno powiedziane) do szukania tego na
ekranie.

>
> > Poza tym czasem z uszkodzonym tagiem plik nie chce grać, dopiero
> > okrojenie go do gołych ramek uzdrawia sytuację.
>
> To chyba tylko przy Total-Commanderowym [F3]...

Miałem taki, co wieszał WinAmpa, a TC grał normalnie. Prawda to jednak, że TC
częściej legnie. Jednak jest też i plus takiego okrojenia - mniej miejsca plik
zajmuje.

> Nie ingerujesz w bitstream. A Replaygain w ogóle nie zmienia nic poza

No, to rzeczywiście, warto się zainteresować. Zresztą, kiedyś znajomy, świetny
administrator, akurat miał problem ze zbyt głośno grającymi MP3. Doradziłęm mu
MP3Gain i nie wiem już co, ale chyba mi chcial flaszkę stawiać, uzyskał to,
czego szukał :)

> >> Zapraszam... ;-)
> > Jak czas pozwoli, to czemu nie? :) Tylko do porządnej oceny
> > słuchawki też raczej i brzęczoł muszą być odpowiednio dobre, o
> > sterach nie mówię, bo też mają sporo do powiedzenia :)
>
> Słuchawki pisałeś, że będziesz mieć swoje... ;-) Tak na poważnie,

Cuś tam zanabędę, bo te co mam są coprawda lepsze od gorszych, ale szczytem
HiFi nie są, skoro kosztowały chyba 34 złote... ale są w miarę wygodne i
całkiem znośnie grają :)

> kilka utworków mógłbym przesłać... Oczywiście, jak się zaznajomimy, bo
> nieznajomym nie wolno pożyczać ni kopiować płyt... :-D

:))

> Ja miałem kłopoty ze dwa lata temu właśnie z tym, że sie tam NIE
> zarejestrowałem przez Yahoo...

Mnie po prostu stamtąd przychodzi za dużo spamu i całą domenę yahoo puściłem
do gazu - poczta stamtąd ląduje od razu w koszu, a ja tylko daję "opróżnij
usunięte".

>
> > BTW - dla chętnych - telefon do poobrabiania - 00380 44 455 9999,
> > "błogosławię" tym, którzy nawrzucają komuś pod tym numerem. Można
> > od najgorszych.
>
> WTF...?

Nasi "Najmilsi", ICIC Kijów, Ukraina... To ci pierdoleni spamerzy od
konferencji... kiedyś im od pierdolonych kurew ostatnich nawrzucałem mailem,
zero efektu. Mailbombing po tysiąc mailii o objętości słusznej nic również nie
dał. Dalej rzygają po skrzynkach, najgorsze, że także po tych, których adres
nie był nigdzie, nigdy, nikomu podawany. Sami sobie pomontowali z różnych
loginów i domen.

>
> > Dzieki :) Choć nie wiem, czy doroslem do takiej listy :)
>
> Wszystko co piszę tutaj o kodowaniu dźwięków wyniosłem właściwie
> stamtąd... Załóż to konto na Yahoo, zasubskrybuj tę grupę (MP3HQPL),
> popatrz sobie w wieloletnią historię postów... Pewnie, że usenet byłby
> może i lepszy, ale tak kiedyś wybrał założyciel tamtej listy...

Zobaczę. Na razie muszę się pozbyć swej niechęci (bardzo silnej) do wszelkich
większych grup, źle się czuję w tłumie... Ale spoko, zajrzę tam jak po prostu
czas pozwoli, bo teraz to wracam z roboty, popalcuję kilka postó, obejrzę
jedną "gołą babę" w necie i lulu. Da capo al fine :)

> > gotowego empecza na przykłąd :)
>
> Ja to widze tak: kodek, który idzie płynnie nawet pod PC 486 33 MHz,
> jednak pod warunkiem, że maszyna ma na pokładzie przynajmniej 6 GB
> RAM-u...

Z dobrymi tablicami powinno się zmieścić w mniejszej objętości, inaczej utknie
na przepływności pamięci :))
BTW. Winampa płynnie grałem na 486DX2-66, tylko musiałem ustawić downsample o
połowę. I szło, choć proca obciążało w ok. 90 %, i wyłączyłęm nawet FFT, aby
trochę mniej go dusiło. Cóż, tak wyszło po padzie płyty z celeronem 500...
(który dziś chodzi w tym kompku, po ok. 6 latach od tamtego zdarzenia) :) Ale
tam, to NT4 było :)

> Te już nie są takie drogie jak kiedyś...

SB-Live chyba coś koło 100 zeta, jeśli nie mniej, Audiga chyba poniżej 200
wersja podstawowa...

>
> >>> Się nawet czasem robiło, z ciekawości :)
> >> Znaczy, kodowało MP3 bez sprzętu odtwarzającego?
> > A czemu nie? W końcu to tylko matematyka :)
>
> No, ale co w tym ciekawego; to musi wyjść, a tylko eni ma jak
> sprawdzić efektu. :-P

Pamiętasz może czasy, gdy MOD-ów słuchało się na PC-bzykerze? :)))

>
> >> Borze, jakie ja mam głośniki. Też Tonsil, stare jakieś kolumny od
> >> radia Aidy, membrany z braku kasy na nowe musiałem połatać
> >> przylepcem
> > Zmieniając przy tym ich częstotliwość rezonansową :)
>
> Zapewne, tak jak piszesz... Wiesz, co do pergaminu na klej... Szedłem
> po kosztach. Pokleiłem, odpaliłem, grają, mocno się zdziwiłem, że
> grają aż tak dobrze, więc już ich więcej nie ruszałem...

I słusznie Waść uczyniłeś - lepsze jest wrogiem dobrego. Nieraz się o tym
przekonałem :)

> > Spoko, sparujesz głośniki w zestawie względem częstotliwości
> > rezonansowej (o rezonans mechaniczny oczywiście chodzi), oraz same
> > zestawy takowoż (czyli podwójne sparowanie), to jakość dźwięku na
> > pewno pójdzie w górę.
>
> Taaak, taaak... o_O

Wbrew pozorom nie takie trudne, miernik uniwersalny z mierzeniem przebiegów
"zmiennych / przemiennych" (różne terminologie literatura podaje. Generator
akustyczny.
Chodzi o pomierzenie reaktancji / impedancji (hm... chociaż impedancja to już
liczby zespolone) w funkcji częstoliwości. Normalnie cewka, jak będziesz
jechał generatorem do góry, jej reaktancja będzie rosła. Ale w przypadku
głośnika zrobi się coś takiego: reaktancja będzie rosłą, w pewnym momencie
nastąpi dość ostry "dip" w górę, jego szczyt odpowiada częstotliwości
rezonansu mechanicznego. Potem zmaleje i miejsce, gdzie będzie najmniejsza,
minimum powyżej rezonansu, to miejsce impedancji ":znamionowej".
Teraz już wiesz, jak dobrać głośniki :) (Oczywiście, w dobrej fabryce robi to
odpowiednie laboratorium, mające przyrządy, o których nam się nie śniło :)) ).

>
> > A, to wiadomo, że brzęczydełka giełdowe, to g..no, pierdzą, a nie
> > grają... Dopiero coś z większymi głośnikami zaczyna mieć dźwięk
> > podobny do prawdy.
>
> Miałem na myśli nawet nie ciut lepsze. Miniwieża Grundiga też jakoś
> syfnie przy tym moim gra... Dopiero porządna wieża Panasonica u kumpla
> może się z nimi skutecznie ścigać. :-P

Problem, ZTCP, leży w tym, że do niskich częstotliwości akustycznych potrzebny
jest duży ekran, aby dźwięk nie uciekał do tyłu, w próżnię.
To tak w dużym uproszczeniu, nie mam przed sobą odpowiedniej literatury teraz,
jako ściągawki :)

> Mi hula bez radiatora, grzeje się raczej mało... Po prostu dobrze
> dobrane elementy na tej Yamaszce. Zastanawiam się nad nowszą Yamahą na

Nie w tym rzecz. Przy nawet głośnym graniu, rzadko osiąga się moc nawet 1/4
dopuszczalnej. A mniej mocy wypuszczanej wiąże się też z mniej mocy admisyjnej
(w uproszczeniu - traconej), przez co układ mniej się grzeje. Moja karta też
nie narzekała, ale jak już bym chciał grać długo i dynamicznie, scalaki mogły
by się zlekka "zagotować". Oby miały zabezpieczenie termiczne.

> PCI, ale primo, to już zupełnie NTG, secundo, nie wiem, czy to dobry
> wybór, czy nadal robią dobre karty...

Ja też muszę coś dobrać. To, co mam, to już archaizmy. Miałem Live'a, ale go
pchnąłem po znajomości. W tej chwili muszę poczekać, bo są też powinności do
opłacenia, może za miesiąc coś nabędę? Albo powolutku zacznę odkłądać na
porządną płytę główną i akcesoria.

>
> > Moja dziwiękówka (Genius SoundMaker 16IE, chipset ESS1688) piszczy,
> > lub szumi, zależnie, jak zasilanie wygląda. w jednym kompie (np. w
> > tym) mi piszczy, że przeszkadza słuchać, a w drugim jest
> > czyściutko.
>
> Moja zawsze piszczy po włączeniu dźwięku w 8 kHz. :-/

Tylko, że to piszczenie jest czym innym spowodowane... w moim przypadku
dostaje się przez źle filtrowane zasilanie. U Ciebie chipset karty nie
filtruje zbytnio częstotliwości próbkowania, co już spotkałem w prostszych
Yamahach, natomiast mój Genius nie piszczy nawet przy 5 kHz samplowania...
(sprawdzone kiedyś gdzieś dawno temu). Mój CMI, co teraz mam piszczy
przeraźliwie w takt dźwięków.

>
> > Do mojej chyba we wszystkich windach są natywne stery, nawet w NT4,
> > tylko trzeba uważać z instalacją, bo nie udostępni portu WaveTable.
>
> Właśnie, do czego to... Podejrzewam, że jakiś większy mikser można pod
> to podpiąć, ale nie miałem okazji jeszcze się tym bawić...

WaveTable - aby MIDI nie brzęczały (ale to też zależy od karty i od
posterowania syntezą FM), tylko były choć trochę podobne do prawdziwych
instrumentów.
A ja za to narzekałem, że w SB-Live było odwrotnie - synteza FM była emulowana
z własnego WaveTable...

> > Ja bardziej muszę miećna uwadze ewentualny brak slotu ISA na płycie
>
> No ja też, choć na tej mojej jeszcze jakiegoś szybszego procka wcisnę
> chyba wpierw.

Ja też będę próbować, o ile mi się uda... Chcę mu 1 GHz Pentium 3 włożyć i
dodać RAM...
Na razie nie chce łyknąć....

>
> >> no chyba, że napiszę sterownik (hehe).
> > Nie wiem, czy nie było by to prostsze i lepsze rozwiązanie :)
>
> Jak dla kogo. :-D

Jak potrzebowałem z dużego pliku tekstowego wyciąć z każdej linijki tekstu
pewną sekwencję danych, czego nie dało się zrobić normalnie edytorem, to
zrobiłem program w BASICu, zapuściłem i po 5 sekundach miałem gotowy efekt,
jakiego oczekiwałem :)

Pzdr :))

-- 
LH
Arnold B. aresztowany:
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3571486.html
Received on Wed Aug 30 00:55:05 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Aug 2006 - 01:42:06 MET DST