Re: Nie wiem... z księżyca kodeki bierze... W2k i MP3...

Autor: Marsjanin <08.2006.usenet_at_marsjanin.tk>
Data: Tue 29 Aug 2006 - 15:37:25 MET DST
Message-ID: <1wbeemplaspo8$.dlg@marsjanin.tk>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

  Rok 2006 - sierpień. Dokładnie to poniedziałek, 28-go. Nieco po 2-ej.
  Nagle zza rogu Lawrens Hammond wrzuca na pl.comp.os.ms-windows.winnt:

>> Sorry, to JAK chcesz je kodować u licha?! Nie w plejerze, nie w
>> EAC?
> Czasem tak, czasem nie. Rzecz w tym, iż bywa, że muszę coś
> konkretnego sprawdzić, jak będą wyglądać (i słychać) różnice między
> poszczególnymi kodowaniami, a to chcę np, z Rejestratora, lub
> analogicznego programu, po to, aby do każdej próbki nie przestawiać
> tysięcy opcji po drodze.

IMHO Rejestrator się do tego nadaje tak, jak Paint do korekcji Gammy w
zdjęciach z cyfraka.

> Pewnie tak zrobię... ale zastanowię się po reinstalce... na razie
> już hula u mnie 320 GB, trzeba go teraz wytestować :)

Ha, ja wszystkiego mam 10+3 GB...

>>> Jest podwójny firewall, jeden na ramki (Kerio), drugi na treść
>>> (Avast,
>> Avast to chyba antywirus?
> Nie inaczej. Stawia szlaban wirusom i innym piardom lecącym przez
> WWW, NEWS, MAIL, blokując z alarmem, lub bez, zależnie jak ustawić.
> Dlatego traktuję go jako rodzaj ogniomurka.

Mhm... Do Tico mojej dziewczyny, po złożeniu siedzeń, wszedł bez
problemu złożony co prawda, ale i tak spory stolik komputerowy (model
JON z Ikei, jak kto ciekaw). Mało było jeszcze miejsce na co najmniej
cztery takie stoliki. A więc możne powiedzieć, że Tico to mała
ciężarówka. :-P

> ale też chcę czasem, jak nagram coś na ulicy, popróbować różnych
> rodzajów i stopni kompresji, wychodzacych z różnych "baz", aby
> powstał w miarę mały plik, a zachowana zostałą(mniej-więcej)
> jakość.

Tu nasuwa się pytanie, jakiego sprzętu używasz w plenerze? Jeśli to
cyfrowy sprzęt, druga część pytania: jaki jest format wyjściowy danych
audio?

>> OGG zmniejszyć da (jest opcja Resample), ale po kilku próbach
>> wyszedłem z założenia, że nie wiem jak (Foobar mi tego nie chce
>> grać)... ;-)
> Ciekawe, czy WinAmp by coś pokazał, o ile by chciał? :)

Pewnie nie, bo poknociłem coś przy ścieżce komend. Koder OGG nie jest
konwerterem WAVE, a za taki go usiłowałem użyć. :-> Ale
pokombinowałem z WAVE najpierw... Na stronkę pod tabelką z OGGami
wrzuciłem wyniki.

> MusePacka sam kiedyś pobieżnie przetestowałem, znacznie bardziej niż
> w MP3 (mimo OIDW pewnych z nim elementów wspólnych algorytmu)
> podobała mi się utrata jakości w miarę zmniejszania się bitrate -
> zamiast metalizować się jak MP3, robił się po prostu magnetofon
> kasetowy z nieco lichszą taśmą w środku. Miało się po prostu
> wrażenie słuchania starego kaseciaka :)

Fajne porównanie. MPC jest głównie do wysokich (powyżej 200)
bitrate'ów. Przy bardzo zaś niskich brzmi dużo gorzej od Xinga...

> To też zależy od implementacji kodeka, jak i odtwarzacza. Aż muszę
> poszukać, czy jest in_mp3.dll w wersji LAME :)

A poszukaj, bo nie wiem... :-]

>>> Przy tych szybkościach lepsze od empeczy. Warto by ogg
>>> rozpropagować szerzej, toć to OIDP open source, czy jakoś tak...
>> Winamp go gra bez dodatkowych driverów, to już nieźle. Gorzej jest
>> z
> To po co mu in_vorbis.dll? :)
>> Musepackiem.
> Nie miałem problemów, in_mpc.dll i wszystko jasne :)

Kluczowym jest słówko "dodatkowych". ogg jest w paczce, mpc nie ma. I
nie wyjedź mi tu tylko czasem z paczką Winamp Lite, bo w niej to chyba
samo MP3 jest...

> Ano właśnie. Nawet, jeśli nie dzialą to idealnie, to OIDP, przekaz
> strumieniowy jest wpierw buforowany, zatem nawet, jak chwilowo
> pójdzie z bitrate większym niż łącze, to w następnych chwilach
> będzie kawałek wolnego pasma w transmisji, a w ogólnym rozrachunku
> wyjdzie na zero.

Gorzej, jak w pewnym momencie okaże się, że wejściowe audio wymaga
dłuższy czas większego BR (powyżej średniej). Ale to można dobrać
metoda prób i błędów. Ale w sumie o nadawaniu radia internetowego nei
pisałeś, więc chyba EOT w tym temacie.

>>> Przy braku CBR odpada pewien dylemat moralny :)
>> To znaczy? ;-)
> Czy wybrać VBR, czy CBR :))

Aha. :-] No tak.

> Zgadza się. Tylko strumienia z np. Rejestratora nie przekieruję do
> pliku BAT, tam muszę mieć możność szybkiego przeptaszenia, na co ma
> być kodowane.

Rejestrator... Chyba zaraz dostanę drgawek.

>> tym razem przesiadka na świeżo postawiony i nieśmigany system. Już
>> umiem Neostradę na nim uruchomić a to podstawa. :-> Myślałem, że
>> tu
> Czy dobrze pamiętam, że w W2k (a tym bardziej XP) jest już gotowa
> opcja do tworzenia Neostradowych połączeń?

Nie mam bloody'ego pojącia. W XP nie instalowałem, a Win2k nie ma na
dizeń dobry sterowników do modemu na USB; zaś ten sterownik z
dołączonej płyty CD od razu za jednym zamachem instaluje też w Dial-Up
Networking połączenie dialup, a więc, nie miałem potrzeby nawet
pomyśleć o jakimś kreatorze połączeń do Neostrady.

>> I za przeproszeniem gówno masz, nie porządek. Zero tagów. Tylko
>> nazwa pliku... Ja wolę odpalić sobie wszystko w Foobarze,
>> otagować, na koniec zmienić nazwy, wg tagów i wypalic na CD.
> Z tagami miałem zbyt dużo kłopotów (za dużo fałszywych info w
> plikach z netu),

Nie pisałem nigdize, by polegać na tagach z netu...

> stąd je usuwam, a opisy plików pakuję w strukturę nazw samych plików
> i katalogów w których siedzą.

To swoją drogą. Ja mam:
%artist%\[%date%] %album%\%tracknumber%. %title% .%quality%.rozszerzenie
a przy składankach kombinuje ciut inaczej. Jednak dane z tagów jedynie
umożliwiają mi np. wyświetlenie artysty na czerwono, albumu na
zielono, a tytułu na błękitno...

> Dzięki temu blyskawicznie znajduję tego, czego szukam.

Ja szukam przeważnie czytając, co na okładkach CD popisałem
pisaczkiem. :-]

> Poza tym czasem z uszkodzonym tagiem plik nie chce grać, dopiero
> okrojenie go do gołych ramek uzdrawia sytuację.

To chyba tylko przy Total-Commanderowym [F3]...

>> Nie pogooglałeś za tym ReplayGain, prawda? Pogooglaj.
> Mam u siebie MP3Gain.

Działa on w oparciu o ten sam algorytm. Tyle liczenia, dalej same
różnice: oprócz informacji w tagu modyfikuje on (co prawda
bezstratnie, tj. odwracalnie na podstawie w/tagu) bajt głośności w
każdej ramce pliku MP3. No i działa tylko z MP3... Po jego działaniu
każdy plejer gra tak, jak mu kazałeś w MP3Gain, tj. wg. takiej
głośności.

>>> Każdy plik po wykonaniu zgrania, normalizacji i kodowania jest
>>> przeze mnie odsłuchiwany na okoliczność zakłóceń.
>> Dużo lepszy efekt osiągnąłbyś zgrawając, kodując i normalizując. W
>> tej kolejności.
> Na razie odpada, choć biorę to pod uwagę. Mam jednak nienajmilsze
> doświadczenia z ingerencją w bitstream plików MP3, zatem najpierw
> zabezpieczę bazę.

Nie ingerujesz w bitstream. A Replaygain w ogóle nie zmienia nic poza
dopiskiem w tagu. Na podstawie tego dopisku - jeśli player nie
obsługuje RG to nic sienie zmienia, a jesli obsługuje, to masz w
opcjach plejera, co ma z tym zrobić. Można na podstawie tegoż dobrać
dowolny poziom wysterowania w dB. Oprócz tego, opcja album, opcja
pojedynczy plik...

>>> Przypuszczam, że jak bym się ze słuchawkami przysiadł do
>>> czyjejkolwiek dowolnej bazy muzycznej i dostał do oceny 100
>>> utworów, to z minimum 50 NA PEWNO znajdę jakieś niuanse,
>>> zakłócenia, zniekształcenia.
>> Zapraszam... ;-)
> Jak czas pozwoli, to czemu nie? :) Tylko do porządnej oceny
> słuchawki też raczej i brzęczoł muszą być odpowiednio dobre, o
> sterach nie mówię, bo też mają sporo do powiedzenia :)

Słuchawki pisałeś, że będziesz mieć swoje... ;-) Tak na poważnie,
kilka utworków mógłbym przesłać... Oczywiście, jak się zaznajomimy, bo
nieznajomym nie wolno pożyczać ni kopiować płyt... :-D

>> na listę mailingową MP3HQPL w Yahoo... Najlepiej założyć konto
>> pocztowe w yahoo.com... Działa też na innym, ale ja np.
> Staram się raczej nie montować skrzynek w serwisach zagranicznych,
> za dużo z tym kłopotów...

Ja miałem kłopoty ze dwa lata temu właśnie z tym, że sie tam NIE
zarejestrowałem przez Yahoo...

> BTW - dla chętnych - telefon do poobrabiania - 00380 44 455 9999,
> "błogosławię" tym, którzy nawrzucają komuś pod tym numerem. Można
> od najgorszych.

|numberingplans.com| Information on phone number range +380 44 XXXXXXX
|numberingplans.com|
|numberingplans.com| Number billable as geographic number
|numberingplans.com| Country or destination Ukraine
|numberingplans.com| City or exchange location Kyiv
|numberingplans.com| Original network provider*

WTF...?

> Dzieki :) Choć nie wiem, czy doroslem do takiej listy :)

Wszystko co piszę tutaj o kodowaniu dźwięków wyniosłem właściwie
stamtąd... Załóż to konto na Yahoo, zasubskrybuj tę grupę (MP3HQPL),
popatrz sobie w wieloletnią historię postów... Pewnie, że usenet byłby
może i lepszy, ale tak kiedyś wybrał założyciel tamtej listy...

>> Chcesz otrzymać wyniki (liczby) bez liczenia?
> W pewnych sytuacjach jest to realne :) Choćby np. z tablic
> matematycznych, gdzie wyniki są już policzone i aby znać wyjście z
> danego wejścia, wystarczy podstawić jedno do drugiego - i jest
> wynik bez liczenia :) Zasobochłonne to, ale przypiuszczam, że
> bardzo szybkie, gdyż w najgorszym razie można by zaindeksować pewne
> partie tej tablicy i szybciutko z danych wejściowych otrzymać
> gotowego empecza na przykłąd :)

Ja to widze tak: kodek, który idzie płynnie nawet pod PC 486 33 MHz,
jednak pod warunkiem, że maszyna ma na pokładzie przynajmniej 6 GB
RAM-u...

>> No to mi wychodzi, że w nieodpowiednim znaczeniu użyłem słowa
>> "przesłuch". Moja wina, amatora. Zainteresuj się via Google
>> terminem "clipping". Razem z Replaygain, bo on temu (również)
>> zapobiega. :->
> Z pewnością. Tylko mnie jakoś nie motywuje brak odpowiedniego
> jakościowo brzęczoła.

Te już nie są takie drogie jak kiedyś...

>>> Się nawet czasem robiło, z ciekawości :)
>> Znaczy, kodowało MP3 bez sprzętu odtwarzającego?
> A czemu nie? W końcu to tylko matematyka :)

No, ale co w tym ciekawego; to musi wyjść, a tylko eni ma jak
sprawdzić efektu. :-P

>> Borze, jakie ja mam głośniki. Też Tonsil, stare jakieś kolumny od
>> radia Aidy, membrany z braku kasy na nowe musiałem połatać
>> przylepcem
> Zmieniając przy tym ich częstotliwość rezonansową :)

Zapewne, tak jak piszesz... Wiesz, co do pergaminu na klej... Szedłem
po kosztach. Pokleiłem, odpaliłem, grają, mocno się zdziwiłem, że
grają aż tak dobrze, więc już ich więcej nie ruszałem...

> Spoko, sparujesz głośniki w zestawie względem częstotliwości
> rezonansowej (o rezonans mechaniczny oczywiście chodzi), oraz same
> zestawy takowoż (czyli podwójne sparowanie), to jakość dźwięku na
> pewno pójdzie w górę.

Taaak, taaak... o_O

> A, to wiadomo, że brzęczydełka giełdowe, to g..no, pierdzą, a nie
> grają... Dopiero coś z większymi głośnikami zaczyna mieć dźwięk
> podobny do prawdy.

Miałem na myśli nawet nie ciut lepsze. Miniwieża Grundiga też jakoś
syfnie przy tym moim gra... Dopiero porządna wieża Panasonica u kumpla
może się z nimi skutecznie ścigać. :-P

>> Ja mam Yamahę OPL3/SAx. Na ISA jeszcze. Ma fajny wzmacniacz... Te
> Tak samo moja ma, 2 x 6W... Tonsile czteroomowe całkiem głośno
> grają na tym :) Tylko radiator muszę scalakowi mocy dorobić, aby mi
> nie wyparował, jak doładuję do pieca :)

Mi hula bez radiatora, grzeje się raczej mało... Po prostu dobrze
dobrane elementy na tej Yamaszce. Zastanawiam się nad nowszą Yamahą na
PCI, ale primo, to już zupełnie NTG, secundo, nie wiem, czy to dobry
wybór, czy nadal robią dobre karty...

> Moja dziwiękówka (Genius SoundMaker 16IE, chipset ESS1688) piszczy,
> lub szumi, zależnie, jak zasilanie wygląda. w jednym kompie (np. w
> tym) mi piszczy, że przeszkadza słuchać, a w drugim jest
> czyściutko.

Moja zawsze piszczy po włączeniu dźwięku w 8 kHz. :-/

> Do mojej chyba we wszystkich windach są natywne stery, nawet w NT4,
> tylko trzeba uważać z instalacją, bo nie udostępni portu WaveTable.

Właśnie, do czego to... Podejrzewam, że jakiś większy mikser można pod
to podpiąć, ale nie miałem okazji jeszcze się tym bawić...

> Ja bardziej muszę miećna uwadze ewentualny brak slotu ISA na płycie

No ja też, choć na tej mojej jeszcze jakiegoś szybszego procka wcisnę
chyba wpierw.

>> no chyba, że napiszę sterownik (hehe).
> Nie wiem, czy nie było by to prostsze i lepsze rozwiązanie :)

Jak dla kogo. :-D

-- 
  Pozdrawiam,  Marsjanin.  Jabber :  marsjanin.tk@jabber.autocom.pl
  Bądźcie Państwo zdrowi! (C) Mariusz Karliński
  Nic nie gra. Cudowna cisza...  :-]
Received on Tue Aug 29 15:40:12 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 29 Aug 2006 - 15:42:07 MET DST