Re: Nie wiem... z księżyca kodeki bierze... W2k i MP3. ..

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Fri 25 Aug 2006 - 00:04:45 MET DST
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <44ee227f@news.home.net.pl>

Użytkownik "Marsjanin" <08.2006.usenet@marsjanin.tk> napisał w wiadomości
news:78s5av4sib7a.dlg@marsjanin.tk...
> Rok 2006 - sierpień. Dokładnie to środa, 23-go. Nieco po 0-ej.
> Nagle zza rogu Lawrens Hammond wrzuca na pl.comp.os.ms-windows.winnt:
>
> > albo nie można np, odpalić narzędzia dyskowego, które zrobiło w MBR
> > połowe roboty (np. czyszcząc go), a potem już następny jego wątek
> > nie może się odpalić z braku zasobów.
>
> Właśnie zastanawiam się, jak skomentować pomysł grzebania w MBR spod
> systemu, nie urażając autora tegoż pomysłu...

Otóż ja też... (A takie narzędzia ZTCW są...) co niektórzy userzy potrafia
nawywijać w swoich kompach. 5 tysięcy wirusów na początek... (przez takie coś
z jednego kompa wy*.*łem Claim'a, który puścił dość brzydkiego robala,
srającego pocztą gdzie popadnie. i nie trafiłbym, gdyby nie to, że w poczcie,
która przyszła na mój adres domowy, był aktualny IP komputera w znajomym
biurze. W którym akurat godzinę wcześniej jeszcze byłem i tak się złożyło, że
zapamiętałem jego ówczesny IP, nerwostradowy zresztą. Wir tego IP zafałszował
i wpadł. Claim OUT, Avast IN. Do dziś ani jednego wirusa.

>
> > Będę się cieszyć chodzącym (jeszcze) systemem. Który zamierzam
> > bardzo porządnie postawić od nowa, a potem wyrzeźbić coś a-la
> > Ghost, by w razie czego kwadrans roboty i od nowa Polska Ludowa.
>
> To jest bardzo dobry pomysł. I Ghost się nadaje, bierzesz

Tak właśnie uczynić zamierzam. Na laptopie, po kolejnej totalnej rozsypce
WinNT4 (podejrzewam sporadyczny błąd sprzętowy grafiki) postawiłem z duszą na
ramieniu system na nowiutko, wszystkie łaty i takie tam, a następnie zgrałem
to plik-po-pliku (do tego druga partycja z W2k zresztą i nagrywarką USB) na
płytę CD, akurat się zmieściło.

> CD/DVD+/-R(W) i nagrywasz dołączając obraz dyskietki... I masz
> wszystko na jednym krążku.

Otóż to. Zresztą, zamierzam właśnie poszukać możliwości takiego rozwiązania -
jest sobie komputer, staruszek serwerowy na 2 prockach MMX200, przegonionych
na 233 (ale Memtest zrobił BurnIn i zero błędów) i 128 RAM. W BIOSie nie ma
opcji startu z CD. Nagrać na dyskietkę coś, co autostart z CD zastąpi - tak,
jakby to była część BIOSu. Zaraz Gugla odpalę i poszukam. To jest system z 3
BIOSami, aby było ciekawiej... (Phoenix, AT&T/NCR, oraz nie pamiętam, do SCSI,
komp Globalyst 730) Znalazłęm aktualizację tylko AT&T / NCR. Google nawet na
torturach nie zeznał, gdzie podmienić Phoenixa i tego od SCSI. Ale to
szczegół... poszukam czegoś, co przekieruje start z dyskietki na wybrane
choćby recznie (coś jak DOSowe "choice") urządzenie dyskowe...

Dzięki za inspirujące info :)

-- 
LH
Mleko-czeko mleko-lada,
Mleka-rzeka ta kaskada,
Czary-dary bańki lej,
Blask-i-mlask i Milky Way :)
Received on Fri Aug 25 00:10:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Aug 2006 - 00:42:06 MET DST