Re: Nie wiem... z księżyca kodeki bierze... W2k i MP3. ..

Autor: Franciszek Sosnowski <news_at_fran.pl>
Data: Mon 21 Aug 2006 - 02:42:09 MET DST
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <4e3z9c1k7c7l.o2zm8k0ooo6n.dlg@40tude.net>

Dnia Mon, 21 Aug 2006 02:11:11 +0200, Lawrens Hammond tak nawijal:

> 4. Widzę, że bez sensu taka dyskusja. Tak zrobisz, źle. Siak zrobisz, też źle.
> W rzyci to mam.

Nie nerw sie, olej.

> 5. Jedni mówią Process Explorer, inni Filemon, to cóż mam do pioruna w końcu
> wybrać?

Oba. Czasem jedno pokaze, drugie nie. CZasem jedno pokaze dluzej, drugie
szczegolowiej. Poki co nie wiemy jakiego kodeka (rzeklbym wrecz: napisu)
szukamy, wiec lecimy z propozycjami po kolei.

-- 
Fran, 
Nam jest wszystko jedno...
Nam to nawet wszystko jedno, 
czy jest nam wszystko jedno.
Received on Mon Aug 21 02:45:10 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 21 Aug 2006 - 03:42:03 MET DST