Re: Program do zmiany partycji

Użytkownik "Piotr Krzyżański" <piciu@it-faq.pl> napisał w wiadomości
news:ebk3ho$vng$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px> napisał w wiadomości
> news:611kbe.f4j.ln@kwinto.prv...
>>>>
>>>> Zwiększanie wielkości partycji jest prostą i bezpieczną operacją.
>>>
>>> LOL - to skąd tyle problemów 'na grupach'? ;))
>>
>> No z całą pewnością nie od tego :-). W gruncie rzeczy można to załatwić
>> bez jakiegokolwiek "specjalnego" programu, wystarczy zwykłym edytorem
>> dyskowym zmienić wartość oznaczającą koniec partycji w tabeli partycji i
>> potem wykonać chkdsk, który poprawi analogiczną wartość w bootsektorze
>> partycji. I już. Problemy za to powstają wówczas, kiedy chce się to
>> zrobić "w drugą" stronę ;-).
>>
>> BTW właśnie tak działa "rozszerzanie" partycji systemowym programikiem
>> DiskPart:
>
> Zgoda, ale ja właściwie czepiam się tego słowa 'bezpieczna'.
> Nie ma żadnej pewności, że program zadziała bez problemów, że
> nagle zaniknie napięcie w sieci, że user nie wciśnie resetu kolanem,
> że user tak do końca wie co robi, więc trzeba przedsięwziąć
> wcześniej pewne kroki, aby nie zostać z ręką w nocniku... ;-)

Ale to naprawdę trwa milisekundy. A poprawki ewentualnie wprowadzone później
przez chdsk będą kosmetyczne. Mnie chodzi o to, że przy powiększaniu
partycji system plików nie jest "ruszany", odwrotnie niż przy jej
zmniejszaniu. Natomiast programy do obróbki partycji wieszają się głównie
przy pracy z filesystemem. Oczywiście jakieś tam ryzyko zawsze istnieje, ale
niemal na pewno nie skończy się to na utracie partycji czy też jej
zawartości :-). To trochę tak jak z systemową konwersją do NTFS - faza
wysokiego ryzyka trwa kilka milisekund, kiedy modyfikowany jest bootsektor
partycji, reszta pracy czyli etap tworzenia nowego MFT nie wpływa na dostęp
do danych, nawet jeśli konwersja się nie powiedzie bądź zostanie nagle
przerwana.

-- 
M.   [MS-MVP]
/odpowiadając zmień px na pl/