Re: Raport: internet w polskim biznesie (i zyciu)

Autor: Moi (Moi_at_w.pl)
Data: Thu 01 Jul 1999 - 18:27:00 MET DST


Vizvary *senior* Istvan <vizys_at_priv.onet.pl> wrote...
> Moi napisał(a) w wiadomości: <7le9o4$13c$1_at_sunsite.icm.edu.pl>...
> >Smutny raport dotyczacy uzytkowania Sieci przez polskie firmy
> >opublikowal w zeszlym tygodniu Andersen Consulting (ja opieram
> >sie tu na jego omowieniu w "The Warsaw Business Journal",
> >by Gregory Keller).
> Trzeba bylo zamowic raport wesoly. Dobrej firmie Konsultingowej to zaden
> problem Na tym przeciez polega.

Mimo, ze zgadzam sie z opinia o mozliwosci zamowienia w firmie
konsultingowej raportu o dosc dowolnej interpretacji faktow,
to "ePolska" chyba nie jest realizacja czyjegos zlecenia (ale,
you never know).
"Smutek" tego raportu jest wylacznie moim okresleniem po lekturze
danych, nie zas opinia jego autorow.

> [...]
> Czy moglby Pan mi powiedziec co to jest luseria i kto mi moze przeslac
tego
> "tanczacegp dzidziusia" bo nie wiem na czym to polega, a ja zbieram takie
> rozne osobliwosci (poza wirusami).

Luseria: populacja luserow.
Luser: loser+user.
"Dancing Baby": wygaszacz ekranu (pewnie dostepny gdzies w Sieci).

> >Subskrybowalem w zyciu kilkadziesiat przeroznych list
> >e-mailowych i przegladalem kilkaset usenetowych grup
> >dyskusyjnych. Przekroj wiekowy zachodnich userow byl
> >tam dla mnie szokujacy. Podobnie jak poziom dyskusji.
> >U nas jest tak chyba tylko na pl.soc.dzieci.
> Szokujaco wysoki czy szokujaco niski ?

Szokujaco przyjazny dla (niemal) wszystkich subskrybentow.

> W Polsce nawet o zaplacie karta kredytowa za uslugi czy towary w sklepie
> mozna sobie marzyc.

Terminali POS on-line jest w Polsce ok. 50 tysiecy.
Ile jest tzw. "zelazek" do odbijania kart? - nie moglem trafic
na taka informacje. Wiekszosc hoteli, restauracji, stacji
benzynowych i sklepow (szczegolnie sieciowych) przyjmuje
platnosci karta. Nie jest chyba tak zle...

> Mechanizm zreszta podobny jak z tym ( opisanym przez
> Pana, nie w pelni sie zgadzam ) serwerem dla 50 latkow. Nie honoruja w
> sklepach wiec ludzie nie odczuwaja potrzebe posiadania kart. Ludzie kart
> nie maja , po co bulic za terminal w sklepie. Polacy generalnie maja male
> zaufanie do plastykowego pieniadza. Moze zreszta slusznie.
> To sie jednak powoli zmienia i tworzy psychyczna podstawe i u
sprzedajacych
> i u kupujacych do rozwoju handlu internetowego.

Nie wiem czy ludzie odczuwaja potrzebe posiadania kart, czy nie.
Maja ich jednak ponad milion. Ignorowanie takiej ilosci klientow
nie wrozy dobrze zadnemu sprzedawcy.
Czy Polacy nie maja zaufania do plastykowego pieniadza? Transakcje
ubiegloroczne przekraczajace kwote 2 mld PLN, zdawalyby sie takiej
tezie przeczyc.

Pozdrawiam,

Moi



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:22:51 MET DST