"PiterS" w5lszs0oys57.ltgfzgacb0yc.dlg@40tude.net
> mnie po prostu się zużył - nie wnikam w to. Miał iść do wymiany po
> 3-letniej gwarancji - ale mnie przechytrzył ;)
:)
> >> miałem znowu za słynnego IBM.
> >
> > DTLA?
> >
> Pewnie tak, nie pamietam modelu.
Pewnie tak, jeśli ze ,,sławnej" serii. :)
> > A za co ma przeklinać?
> Jak mu dysk z kolekcją najlepszych zdjęć piękności z Playboy-a padnie po
> miesiącu a nie robi kopii zapasowych to chyba nie będzie zbytnio
> zadowolony i pewnie źle mnie wtedy wspomni ;) a nie pomyśli że sam zawinił
> - bo nie robił kopii. Sam bym nie kupił używanego dysku twardego ani napędu
> optycznego. Dbam o cały sprzęt ale jeśli coś z komputera ma już swoje lata,
> nie jest na gwarancji i nadaje się do wyrzucenia w przypadku nawet
> najmniejszej awarii to uważam to za zużyte bo pewnie i tak niedługo się
> zepsuje.
Ja bym od siebie ;) kupił, to znaczy od kogoś,
kto tak podchodzi do sprzętu jak ja. :)
> > Jeśli wbijałeś dyskiem gwoździe
> > (ja czasami używam narzędzi zastępczych, a na przykład
> > młotka nie używałem chyba nigdy w swoim życiu) to temu
> > komuś powiedz wyraźnie. :)
> Po takiej operacji pewnie by się nawet nie uruchomił, obecnie stosowane
> magnesy w silniczkach są bardzo kruche i prawdopodobnie rozsypały by się w
> mak. Ale mam gdzieś w szufladzie Connera 120 MB który spadł na podłogę
> mojemu bratu.
No właśnie. :)
Znam przypadki przewrócenia się
komputera z pracującymi dyskami. :)
> Pojawiło się na nim mnóstwo BadBlocków ale kręci się do dziś.
> Czasem robiłem komuś prezentację jak pracuje dysk bez dekla, jak szybko
> skacze głowica nawet w takim wiekowym sprzęcie.
Ja kiedyś nawet przetarłem szmatką talerze,
ale to było kilkanaście lat temu. :) I to
nie była szmatka :) mikrofazowa. :)
> > Ponadto można na nim
> > eksperymentować do woli z instalacją durnowatych systemów, które (zanim
> > zostaną odpalone naprawdę) wymagają, jakby to ująć w słowa, modyfikacji
> > i z partycjonowaniem w ogóle. :)
> Do tego też faktycznie się przydają, nie tylko mi. Czasami jakiś serwerek
> testowo-edukacyjny, zależnie od potrzeb.
No widzisz. :)
> > Można także takiego dysku używać jako
> > miejsca do backupów. :) (zamiast sprzedawać za mniej niż pół tankowania
> > samochodu, co normalnie starcza na kilka dni) :)
> Ja jednak wolę płytki (w obecnych czasach DVD+RW), całkiem szybko, nie
W tym cele kupiłem niedawno nagrywarkę. :)
I nawet nauczyłem się z niej korzystać. ;)
Wystarczy omijać programy typu Nero. :)
> trzeba nawet komputera wyłączać, no chyba że kilkadziesiąt GB ale i to
> idzie na pewny, w miarę nowy dysk.
E. :)
Received on Sun Dec 26 00:55:15 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 26 Dec 2004 - 01:51:33 MET