Autor: gg (np.osoba_at_microsoft.com)
Data: Fri 14 May 2004 - 09:10:06 MET DST
> słownikiem ortograficznym, co też im szczególnie polecam) to na czym ta
> porażka miałaby polegać? Proszę o wyjaśnienie, abym nie był zmuszony
zalecać
> jeszcze używanie słownika wyrazów obcych.
Chodzi tu o kompleks MP (małego ptaszka), który objawia się stosowaniem
zasilaczy Chifte-cośtam i innego drogiego sprzętu oraz wyśmiewanie
wszystkich którzy tego nie robią bo mają trochę oleju w głowie i szanują
swoją kieszeń.
Np ja kupiłem pół roku temu nagrywarkę DVD BTC (499zł). Tak wiem zaraz
usłyszę że to szajs. Tylko po co miałem wydawać 300zł więcej na jakiegoś
pioniera jeżeli przez te pół roku wypaliłem 3-4 płytki?
A prawda w różnicach cen jest taka, że jedne firmy sprzedają tanio i dużo a
inne czekają na jeleni.
Suma sumarum wychodzą na to samo. Ponieważ ten co sprzedaje drożej sprzedaje
mniej i ma mniej roboty, ergo zatrudnia mniej ludzi, ergo ma mniejsze
koszty. Dalej: ma mniej napraw gwarancyjnych itd...
Ten co sprzedaje dużo musi zatrudnić więcej ludzi w sprzedaż i serwisie i
jego początkowo wyższy zysk zeżre obsługa klienta.
Ale ja wolę kupować tam gdzie zapłacę mniej.
BTW we Wrocku są wogóle niezłe ceny na sprzęt ponieważ jest parę sklepów
które ze sobą konkurują. Za podobną cenę kupiłbyś w Proline nagrywarkę
Liteona.
pozdr
P.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 20 May 2004 - 14:23:59 MET DST