Re: Co zrobić z Celeronem 600?

Autor: Lulek (lul3k_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 16 Apr 2001 - 23:12:59 MET DST


On Mon, 16 Apr 2001 10:09:23 -0500, "Pszemol" <Pszemol_at_PolBox.com>
wrote:

>Ok, to korzyść na papierku. A jak to wygląda realnie?

Zależy w czym. Przy otwieraniu Worda może nie zauważysz różnicy, ale w
GP3 będzie ona niemała i widoczna golym okiem.

>O ile procent wzrosła wypadkowa szybkość peceta przy wzroście
>prędkości rdzenia procesora o 30%?

Posługujesz się jakimiś dziwnym pojęciem "wypadkowej szybkości
peceta". Jakiej oczekujesz odpowiedzi? Przecież każdy używa różnych
programów przez różną ilość czasu. Stwórz sobie koszyk
najpopularniejszych programów, ustal średni czas ich używania, zmierz
zmianę prędkości wykonywania zadań i policz średnią ważoną :))
I nie zadawaj głupich pytań.

>Mylisz się. Temperatura pracy wpływa bardzo negatywnie na trwałość.
>To, że się nie spali od razu to nie znaczy, że nie padnie wcześniej
>niż niepodkręcany...

Zanim proc padnie, będzie już na śmietniku. Zapytaj się użytkowników
osławionych Celeronów 300A czy po jakim czasie zaczęły się z nimi
problemy. Jakoś nie słychać.

Pszemolku, czemu bronisz straconej pozycji? Jeśli procesory można
bezpiecznie podkręcać to czemu tego nie robić...

(-)
Lulek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:51:38 MET DST