Re: Niestabilne Windows cz.2

Autor: Baba Naga (babuszka_at_free.polbox.pl)
Data: Fri 02 Oct 1998 - 01:59:06 MET DST


Wed, 30 Sep 1998 17:01:53 GMT, "Krzysztof Gubała"
<gubalaNo_at_SPAMgronet.pl> napisał(a):

>>>[ciach...]
>>bzdury opowiadasz, skoro producent uznał, że jego procesor dobrze
>>pracuje przy takich a nie innych parametrach to ty ze swoimi
>>przepisami nie jesteś w stanie niczego zagwarantować, co najwyżej
>>spróbujesz, czy dla konkretnego egzemplarza da się coś więcej
>>wycisnąć, przypominam, że doba ma 24 godziny a rok 365 dni, a testować
>>można w kółko bez żadnej pewności
>
>Oczywiście, że nie zagwarantuję. Ale jest coś takiego co zwie się rachunkiem
>prawdopodobieństwa.

skoro mowa o dobrze znanej dziedzinie to ja proszę o podanie
konkretnych wyliczeń, jeśli nie umiesz ich podać to nie jesteś
wiarygodny, proste

>>ta, a ja mam procesor/płytę, która w/g producenta ma chodzić na 120MHz
>>a dobrze chodzi dopiero na 100MHz, i to JEST odosobniony przypadek tak
>>samo jakbo one chodziły na 160MHz
>Jeśli sprzęt nie pracuje zgodnie z parametrami, które zapewnia producent to
>albo reklamacja albo śmietnik.

jakimi parametrami ? komputer, który tu stoi działa tak jak te twoje
podkręcane, na zasadzie WYDAJE MI SIĘ, że jest ok, a że nie jest
mogłem się przekonać przestawiając na 100MHz

>>>Biedny Microsoft! Robią świetny system tylko użytkownicy go destabilizują
>>>ogarnięci żądzą nieustannego podkręcania;). OK. pomińmy komentarze nt. MS,
>>>bo nie o tym mowa.
>>
>>po co wypisujesz takie bzdety ?
>Pierwsze zdanie zakończone było znaczkami ";)", więc chyba oczywiste, że to
>żart. Drugie dodałem po to, żeby nie wywoływać dyskusji nad wyższością
>jakiegoś systemu operacyjnego albo ogólnych komentarzy nt. MS w stylu "M$
>sux".

a łyżka na to: niemooożżżllliwe

>Po co od razu wyskakiwać z "bzdetami"? Jak jesteś zestresowany
>pracą/uczelnią to zagraj w Quake'a,

nie chce mi się

>jak się wyżyjesz to zajrzyj na grupę
>wyluzowany.
>
>>
>>>>Naiwniak tylko mógłby pomyśleć, że Intel sprzedawałby swoje
>>>>procesory jako 33MHz gdyby pracowały poprawnie i niezawodnie przy
>>>>50MHz.
>>>A co w przypadku jeśli np. cała partia procesorów przejdzie pomyślnie
>testy
>>>na 233MHz a na rynku jest zapotrzebowanie duże na 166MHz? Te "233" pójdą
>"na
>>>magazyn"? Wątpię. To tylko przykład.
>>
>>nie bądź naiwniakiem, obniży cenę i wszystko będzie po staremu
>
>Żeby nie powtarzać, polecam post Radosława Sokoła z tego wątku (był
>szybszy:))
>
>>>Dla kogoś, kto nie wie co robi, biorąc się za podkręcanie.
>>i takich jest większość, nikt nie ma czasu na testowanie co jest nie
>>tak, to, że moja płyta jakoś lepiej pracuje na 100MHz spostrzegłem po
>>kilku miesiącach ! żadne testy tego nie wykrywały, tylko jeden program
>>regularnie mi się wywalał, reszta w zasadzie pracowała bezproblemowo,
>>a że raz na ruski czas coś się sypnęło można było zwalić na karby
>>windows
>Oczywiście jeśli ktoś uznaje, że nie ma na to czasu, to jego decyzja i nie
>mnie to komentować.

z definicji nikt nie ma na to czasu, to takie dziadowanie, mógłby
zatrudnić się gdzieś i zarobić na lepszy sprzęt

>Twój przypadek to po prostu wadliwy sprzęt.

tak samo jak przypadkowe jest działanie podkręcanego procesora

>>>Nie jestem maniakiem podkręcania i nikomu nie doradzam "na siłę", żeby
>>>cokolwiek podkręcał. Nie mogę się jednak zgodzić z opinią, że podkręcanie
>>>jest bez sensu.
>>
>>ktoś temu przeczy ?
>
>Dla mnie taką wymowę miał tekst Pszemola.

no i w ogólnym przypadku miał rację, jest bez sensu,

podam przykład, mam znajomego, czasami jeździł ze mną autobusem,
kiedyś w drodze powiedział, że musi przeinstalować windows bo już
straszny śmietnik ma i mu się sypie, pewnego dnia spotykam go, pyta
się czy nie mógłbym mu go ustawić bo mu przestała myszka działać,
pomyślałem sprawa prosta, dobra przyjdź po południu, przychodzi i
zaczynam się bawić, z myszką istotnie poszło szybko, po prostu
człowiek przestawił w setupie, no, ale widzę, że komputer startuje
niemiłosiernie długo, ...dobra fajnie, że mi to ustawiłeś, nic więcej
nie rób bo szkoda czasu..., pytam co to za procek, gostek, że
podkręcony jest, tak mu sprzedali, no dobra, ale czemu tak wolno
chodzi !?, a bo to tomek (drugi znajomy) mi poradził aby wyłączyć
cache, wariat czy co, to nie lepiej było kupić pełnowartościową 100,
... bo bez tego przy zbyt długiej pracy wiesza się, ale normalnie
działa... , a to ja już wszystko wiedziałem, załączyłem cache, jakoś
wystartował, poradziłem by w domu przestawił na nominalną prędkość, i
to by było na tyle, wiadomo w firmie też testowali a że nic nie
wytestowali widać

>>>Na zakończenie polecam The Overclocking Guide na www.tomshardware.com.
>>
>>głupoty, poczytać warto, ale nie dla overclockingu
>Może napiszesz dlaczego głupoty? Albo w którym miejscu autor mija się z
>prawdą? Tak to nałatwiej napisać "głupoty", "bzdety". Jak dla mnie to jeden
>z rozsądniej napisanych tekstów o o/c. Uczciwie:
>plusy/minusy + know how.

przecież ja do tego w ogóle nie zajrzałem, sama koncepcja
overclockingu dla mas jest idiotyczna a strona może być wartościowa



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:40:49 MET DST