Re: jak ja nie cierpie tych cholernych windziarzy

Autor: R. S. (ditrskor_at_pbg.pl)
Data: Mon 30 Dec 1996 - 23:05:33 MET


A wypchajcie sie wy GURU komputerowi!
Ja uzywam Windows 3.1, 95, NT, OS/2, UNIXa i tylko dlatego, ze wynika to
z moich obowiazkow (bo ja pracuje...).

Jedynie OSa uzywam dla przyjemnosci... dlatego tez uzywam go
najrzadziej.
Do internetu uzywam Win (najczesciej uzywam Win 3.1) - i nie uzywam
przez to ogonkow...

Rowniez twierdze, ze M$ smierdzi, ale przy okazji uwazam ISO 8859-2
(czyli tzw. ISO Latin 2) za NAJGLUPSZY standard kodowania pl znakow.
Coz, jesli jest standardem...
Podobnym standardem jest PC i obecnie Windows. To fakt. Chcialbym, zeby
bylo inaczej, ale walczyl o to nie bede.
Marze o systemie wielozadaniowym o stabilnosci UNIXa, latwosci
konfiguracji DOSa, z pamiecia 32-bitowa, o wydajnosci NetWare'a, i
urodzie Win3.1/95 (moze to przyzwyczajenie ?).
Najgorsze jest to, ze te marzenia da sie teoretycznie zrealizowac - to
sie da zrobic - ale nikt tego nie zrobil...

Pozdrawiam!

-- 
Radoslaw Skorupka 
 mailto://R.Skorupka@pbg.pl 
Lodz, Poland


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 13:00:40 MET DST