Re: Kable zasilacza (nadal problem!!!!!)

Autor: Zbigniew Szwalgin (honeybun_at_earthlink.net)
Data: Sun 22 Dec 1996 - 23:47:17 MET


> "Maciej Kuczera" <falcon_at_poczta.com> wrote in article
<01bbeff4$c1e3a180$2691ccc2_at_tpnet.pl>...
> Polaczylem tak jak mi poradziliscie (biały-niebieski czarny-brazowy)
teraz
> juz mi korkow nie wybija ale wetylatorek w zasilaczu po 2-3 sek gasnie.
co
> to moze byc czyzby bezpiecznik w zasilaczu.
>
> Maciej K.
> (falcon)
>

Zasilacz w komputerze to zasilacz impulsowy, ktory m swoj wenetrzny
generator. Wiatrak podlaczony jest do +12V wiec zsilacz (generator)
startuje a potem gasnie. ODLACZ komupter od 220V, sproboj rozebrac
zasilacz i ROZLADUJ!!! wejsciowy kondensator (oklo 470 uF/350V-przelicz
zgromadzony ladunek). Po tych wstepnych czynnosciach zwizanych z twoim
bezpieczenstwem ( lub zyciem) wez lutownice i starannie popraw wszystkie
luty. Czesto zdaza sie iz w zasilaczach po dlugotrwalej pracy pod
obciazeniem (cieplo) pojawiaja sie zimne luty. Jezeli nie pomoze to
napisze Ci o wejsciowych Mos'ach.
Pozdrowienia i Weslych Swiat,
Zbyszek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 13:00:04 MET DST