Re: Poczatki zmierzchu Windows NT

Autor: Jaroslaw Tabor (formatc_at_bevy.hsn.com.pl)
Data: Fri 20 Dec 1996 - 01:55:03 MET


On Wed, 18 Dec 1996 18:25:12 +0100, Tomasz Finke wrote:

>> Jarek :-) co takiego W* 95 ma czego nie ma W* 6.0 ?? oprocz miedzymordzia i
>> wiekszej ilosci zajmowanego miejsca na dysku ?
>> I czy te nowinki sa w stanie rzucic na kolana tego kto potrzebuje raz na
>> miesiac przeczytac kilka stron doc-a, ewentualnie tego kto ma tych kilka
>> stron raz na miesiac zrobic ?
>
>Z moich obserwacji wynika, ze dla wiekszosci 'urzytkownikow' ;-)
>Worda 7.0 jego podstawowa zaleta jest podkreslanie czerwonym szlaczkiem
>blednie napisanych wyrazow.

Lotus WordPro tez to potrafi. Od kiedy dostalem plyte z wersja demo Lotus SmartSuit
na ktorej byla pelna wersja WordaPro, uzywam tylko jego. Kilku znajomych ktorym go dalem,
tez wyrzucilo worda. Wszyscy z nich jednoznacznie potwierdzaja, ze Word Pro jest bardziej
logiczny, prostszy w obsludze i stabilniejszy od Worda. Potrafi sobie radzic z duzymi
dokumentami ( 100stron + obrazki + tabelki + wykresy = 11MB ) bez wywalania sie co
5 min jak to sie dzieje notorycznie z wordem.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:59:47 MET DST