Re: Poczatki zmierzchu Windows NT

Autor: Tomasz Kłoczko (kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl)
Data: Thu 12 Dec 1996 - 14:35:56 MET


Grzegorz Bodaszewski <warta_olsztyn_at_telbank.pl> wrote:
[..]
: >A mnie sie wydawalo, ze na swap najlepiej dokupic RAM :-)

: Czasem nie warto :-)
: Jezeli ktos pracuje tak, jak ja pod OS/2, czyli ma otwartych
: kilkanascie albo wiecej programow, a tak naprawde w danej
: chwili musza chodzic wielozadaniowo dwa czy trzy, reszta
: jest otwarta tylko po to, zeby byly pod reka, to niechze
: sobie system wymiecie te nieuzywane na dysk. U mnie wiele
: z tego to sesje DOSowe lub windowsiane, wiec ustawiam im
: 'background execution = off' i po bolu. RAM-u mam 32 MB
: i system uzywa swapa praktycznie tylko przy przelaczaniu
: miedzy aplikacjami.

Powiedz mi jaki jest sens w robieniu czegoś takiego ręcznie jeżeli ma się
sprawny system operacyjny ?
Jeżeli system sam jest w stanie stwierdzić, że proces nic nie robi to po co
jeszcze mam mu podpowiadać coś nt "background execution" ? Dlaczego w ogóle
system rozróżnia zadania bacground i foreground ? Przecież wszystkie zadania
powiny wyglądać tak samo od strony kontrolującego ich systemu (!!).
No, chyba że ma sie do czynienia z takimi protezami systemów jak NT czy inne
pochodne :-)).
Ludzie kiedy wy wyrośniecie z tych zabawek ??

kloczek

-- 
-----------------------------------------------------------
"Ludzie nie maja problemów, tylko sobie sami je stwarzają" 
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, student, PG FTiMS | e-mail : kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:59:05 MET DST