Re: VIA VT6421a i OS/2

Autor: Mariusz <mbs_at_granit.univ.szczecin.pl>
Data: Fri 18 Jan 2008 - 06:01:08 MET
Message-ID: <47903294.5010001@granit.univ.szczecin.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Krzysztof Dmytrów wrote:

>>Albo nie widział... CD, albo nie miał zapodanego systemu plików
>>występującego na CD, albo tylko literka dysku instalacyjnego go drażniła
>>- każde z powyższych do obejścia, choć dziś nie wyrecytował bym jak... -
>>
>Dokładnie nie wiem, ale pamiętam, że jak miał zaczynać czytać z CD, to
>napęd zaczynał normalnie buczeć, ale zaraz przestawał i komunikat :).
>
Czyli wiedział, że ma do czynienia z CD, a nie umiał go obsłużyć -
sterownik - te stare były kłopotliwe, gdyż miały opór przed szybkimi
napędami i marudziły przy tych podpinanych do kart dźwiękowych (mitsumi)
- lista napędów była mała, lecz nowe sterowniki są OK - ostatni
instalowany Liteon przez jakiś czas nie chciał być nagrywajką, ale w
końcu z wydatną pomocą kolegów jakoś mu to wytłumaczyłem ;-)

>>tego systemu nie instaluje się co miesiąc, ani co kwartał - przykładowo
>>moje kpompy chodzą na bazie instalacji sprzed ładnych kilku lat i stąd
>>ten kłopot.
>>
>Po co zmieniać coś, co dobrze działa? :).
>
No... żeby mógł zasrobić dostawca sprzętu i ten od softu, żeby wykazać
się czujnością na nowości rynkowe, a najważniesze żeby podkreślić
potrzebę zatrudniania tak niezbędnego człowieka jak informatyk...- no bo
kto może lepiej zamieszać w firmie?

>>Nigdy nie było mi to potrzebne, ale BT chodzi przez USB i prawdopodobnie
>>można by dopasować którąś z niemieckich oszukiwaczek - widział by to jak
>>niesłychanie szybki com ;-)
>>
>No, ale tutaj już trzeba się troszkę nagrzebać... Dlatego właśnie na
>nowszym sprzęcie, z nowymi urządzeniami przypuszczam, że na OS/2 nie
>jest aż tak wesoło... A jak sprawuje się ECS odnoście nowego sprzętu?
>
Jest demo ECS - zassałem - działa od dotknięcia, ale nie mam żadnego
kosmicznego sprzętu...
Samo demo denne aż do bólu - zabezpieczyciele mieli gorączkę i nawet
twardziela nie widać...

>A jak w OS/2 jest z plikiem wymiany?
>
No jest...- był potrzebny jak miałem pamięć rzędu 32 MB, używany jeszcze
przy 64 MB, powyżej 128 MB widzę tylko, że niektóre programy korzystają
z niego, ale raczewj jako z obszaru zapisu kopii bezpieczeństwa. Poczta
również leci przez swap - po zebraniu do kupy tego co nawrzucam do
korespondencji jest tworzony plik tymczasowy - ot taki urok programu -
co się dziwić - ja także nie wszystko liczę w pamięci ;-)

>No, Windows obsługuje generalnie "jedyny słuszny" sposób kodowania :).
>
Niestety tą jedyną słusznośc rozszerzają takie firmy ja TPSA - robiąc
Bilowi zakamuflowaną reklamę...- za Zeta...

>>Cósik wiem o tym - milutkie - i pomyślał by kto, że straszyli panią dr.
>>Talagą... - taka miła kobieta!
>>
>Pani Talaga od października już jest na emeryturze, a szkoda - bardzo ją
>lubię.
>
To duża starata dla uczelni - bardzo dobry wykładowca, wymagała ale
umiała i chciała nauczyć.
Kiedyś na Cukrowej pierw byłem świadkiem jak wywaliła ordynarnego osła,
który nie rozróżniał średniej od mediany...
Tenże osioł niestety bardzo sprawnie podłączył się do jemu podobnych i
wysmarzyli skargę - oj! gdybym miał jakikolwiek wpływ na decyzje...
Jak ja nie cierpię ignorantów...

>>Ten drobiazg może się podobać, ale wygląda mi na to, że on tylko
>>nadpisuje istniejący plik...- świadczy o tym czas zapisu zmain na
>>dyskietkach...
>>
>>Są tacy, którzy twierdzą, że są już szybsze i pewniejsze rozwiązania,
>>ale jak siedzisz za kierownicą mercedesa, to nie za bardzo masz ochotę
>>sprawdzać jak chodzi inne auto...
>>
>Chyba że jest to VW Phaeton - moim zdaniem najlepszy samochód na świecie :).
>
Nie miałem przyjemności - dla mnie śliczny jest "mietek" w wersji
coupe...z malutkim 3,8 l ;-)

>>Są przecież oparte na tej samej logice, a dodatkowo w OS/2 nie występuje
>>problem obszaru High Memory , więc i kolejność wpisów nie jest aż tak
>>krytyczną.
>>
>Ale było tego znacznie więcej, bo i sam system jest przecież dużo
>większy od DOS-u :).
>
Bo ja wiem? - zawierał to co DOS z niezbędnymi dodatkami - można tu
wyliczyć: systemy plików, sterowniki, strony kodowe, ustalenia kto w
systemie jest kto i gdzie , obsługę TCPIP oraz właśnie ustalenia dla
sesji DOS i WIN3.11 .

>No właśnie - zanim kupi się coś takiego, należy poczytać o danym modelu.
>JA na przykład nie rozumiem owczego pędu na kupowanie telewizorów LCD -
>z punkty widzenia normalnej, a nawet cyfrowej telewizji jest to
>rozwiązanie zupełnie do kitu - w zasadzie LCD nadaje się jedynie do kina
>domowego, w którym jest odtwarzacz HD (ewentualnie do programów
>telewizyjnych nadawanych w HD - ale ile ich jest i ilu ludzi ma takie
>dekodery?). Generalnie ja uważam, że o wiele lepiej jest kupić nawet
>zwykły, ale dobry telewizor CRT albo plazmę, która jest gorsza do HD,
>ale znacznie lepsze do zwykłej telewizji.
>
Może LCD wchodzi jako rozwiązanie energooszczędne w porównaniu z
kinolami - jak by nie patrzeć nie zeżre 400 W.
Wymyślili już coś nowego - zamiast plazmy i LCD - niezbyt uważnie
słuchałem, gdyż i wtym zakresie wyznaję tradycjonalizm i przyjemność
osiągam w miłym towarzystwie, bez użycia telewizora i podobnych
wynalazków - tylko natura ;-)

-- 
Mariusz Błaszak 
	< OS/2: Logic, not magic >
Received on Fri Jan 18 00:15:43 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 18 Jan 2008 - 01:03:01 MET