Re: No i po upgrade.

Autor: Jacek Pietraszek <pmpietraWYTNIJTO_at_USUNTOkinga.cyf-kr.edu.pl>
Data: Mon 02 Apr 2007 - 01:00:40 MET DST
Message-ID: <eupdio$4ld$2@srv.cyf-kr.edu.pl>

Byly_OS2-Fan <bb.mull@gmx.net> napisal:
> No coz..., jakos tak sie dziwnie sklada, ze co dobre to przegrywa...

Nie, dobre nie przegrywa. Przegrywa zle zarzadzane, zle reklamowane,
zle produkowane. Jakosc samego produktu nie ma nic do rzeczy.

OS/2 padl, bo:

a) przechodzac od wersji 1.3 do 2.0 IBM olal producentow software'u
zrywajac zgodnosc API, w rewanzu producenci olali system,

b) w wersji 3 (Warp) mial od poczatku spieprzony instalator
- w grudniu 1994 dostalem go w wersji dyskietowej, instalacja
tego byla tragedia, zadna mitologizacja OS/2 tego faktu nie przesloni,

c) nie mial ANI JEDNEGO pakietu biurowego, bo te pierwocine IBM Works
za pakiet biurowy to mozna uznac dopiero po wypaleniu egzotycznego ziela,

d) IBM majac polroczny handycup nad Win95 nie wykorzystal tego
i nie wszedl zmasowana sprzedaza do office depotow, ani nie zaczal
sprzedazy OEM,

e) nowy prezes IBM walnal na konferencji prasowej haslem: "nie bedziemy
walczyc na desktopy", co dziennikarze naglosnili, a firmy softwarowe
odczytaly jednoznacznie: kij kladziemy na OS/2

f) system byl w wiekszosci napisany w asemblerze, co bylo plusem
w okresie slabych maszyn 386 z 4 MB RAM, ale w pozniejszym okresie
uczynilo ten system w praktyce niemodyfikowalnym; jak ktos ma watpliwosci,
to niech sobie przypomni chocby sprawe statycznego alokowania cache
dyskowego, a i to tylko do max 4 MB, niezle kuriozum, co?

No i tyle w kwestii doskonalosc techniczna a sukces rynkowy.
Na doskonalosc techniczna umarl tez Digital pod rzadami Olsena,
Palmer sprzatajac po nim mogl juz tylko zwloki hardware'owe sprzedac
Compaqowi, a dzial systemowy Microsoftowi.

-- 
Pozdrawiam,
Jacek
Received on Mon Apr 2 01:10:05 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 02 Apr 2007 - 02:03:01 MET DST