Re: Maskarada na OS/2

Adam Płaszczyca wrote:
>
> On Tue, 07 Dec 2004 13:42:56 -0500, mbs <mbs@granit.univ.szczecin.pl>
> wrote:
>
> >
> >Bo cały serwer na linuksie zajmuje objętość jednej dyskietki
> >- wtedy maszyna może być bardzo byle jaka...:)
>
> A na OS/2 to niby jakas super wypas?
>
> >Jeżeli natomiast za konieczną uznaje się pełną ochronę podsieci, to tak
> >jak mówisz: - wypada zastosować OS/2.
>
> Poza tym co ja bedę się linuksa uczył?
Myślisz, że ja się uczyłem? - przekopiowałem z innej - identycznej
maszyny:)

> W końcu jesteśmy ostatniosianie ;)

Może nie tak ostatni - w niedzielę pokazałem system studenciakowi,
któremu wywalenie windy załatwiło trzy miesiące zbierania materiałów.
Pierwszym pytaniem było, czy są duże problemy z instalacją - założytł
partycję, przekopiował system, wymienił grafikę na starszą (G450),
zapodał odpowiedni sterownik i już chodzi.
"Brat pirat" po pierwszych próbach mówi, że nie spodziewał się aby
istniał system prostszy od windy. Twierdzi, że jak uda mu się skończyć
pracę bez przeszkód i napadów wirusów, to kupi ECS do pracy:).
Sądzę, że nawet jak nie kupi, to i tak będzie jeden człowiek więcej po
naszej stronie.

-- 
Mariusz Błaszak mbs@granit.univ.szczecin.pl
        < OS/2: Logic, not magic >