Re: Maskarada na OS/2

Autor: mbs <mbs_at_granit.univ.szczecin.pl>
Data: Wed 08 Dec 2004 - 05:50:36 MET
Message-ID: <41B6881C.5AE8@granit.univ.szczecin.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Lech Wiktor Piotrowski wrote:
>
> On Tue, 07 Dec 2004 13:42:56 -0500, mbs wrote:
>
> >> Zapomnij, jak już to DSL-a, bo musze mieć stałe IP. A serwerek, to na
> >> OS/2. Po cholere mi jakis linuks?
> >
> >Bo cały serwer na linuksie zajmuje objętość jednej dyskietki
> >- wtedy maszyna może być bardzo byle jaka...:)
> >
>
> Ja nie wiem, ile zajmie sama konsola OS/2... Mozliwe, ze faktycznie wiecej, ze3
> dyskietki. Natomiast ta konsola moze chodzic na podobnie byle czym jak konsola
> linuxa.
No nie wiem - ja OS/2 miałem całkiem niedawno na 486, a tu musiałem
zapodać P200, konkretną płytę, grafikę i całą resztę - łącznie z kartani
sieciowymi. Każde odstępstwo sprzętowe nie pozwalało na start systemu.
Pod czystym OS/2 nie ma takich sęków - potrafi marudzić ale nie
strajkuje.
Z tym, że nie próbowałem go tak dalece ninimalizować i właściwie ciekawe
ile miejsca by zajął gdyby tak wywalić wszystko z czego nie korzysta.
Aktualnie na partycji systemowej - łącznie z kompletem MPTN/TCPiP +
multimedia, mam zajęte 200 MB z czego 60 przypada na OS/2, a drugie tyle
to obsługa windy.
Czyli na obszarze zajmowanym przez XP, mógłbym spokojnie ustawić co
najmiej 5 systemów OS/2:)

-- 
Mariusz Błaszak mbs@granit.univ.szczecin.pl
        < OS/2: Logic, not magic >
Received on Tue Dec 7 23:49:43 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 08 Dec 2004 - 00:03:01 MET