Re: Mozilla-stodo a

Ninik wrote:
>
> mbs <mbs@granit.univ.szczecin.pl> nakombinował(a) coś takiego:
> > A no zobaczyłem sobie co za zwierzę - pierwsze wrażenie po otwarciu okna
> > graficznego - "Co to za obdarciuch?"
> > Za chwilę pokazuję synowi: - identycznie:)) - ale po pokazaniu jak jak
> > ten obdarciuch działa: - a gdzie jest wersja dla windy? - właśnie taką
> > przeglądarkę chcę mieć !!!???
>
> Interface możesz sobie dowolnie.... ... Co do funkcjonalności
> to zakładki to super sprawa. Mozilla i...

Widzę, że lubisz Mozille, dzięki z instrukcje - oczywiście jak zwykle
skorzystam. Zakładki z mozilli zą oczywiście - już dawno, bo po
pierwszym ich zobaceniu przeniosłem je do szkapy 2.0:))Szereg Twoich
wcześniejszych uwag do Mozilli już zastosowałem z dobrym skutkiem -
dzięki!

OK ale obdarciuch to "Linx" :))

Wygląd ma tak siermiężny, że bardziej już nie trzeba:)
Ale jak okazało się, że to to po naszemu bez problemów nawija, zasysa
strony bez gadania, przewija tekst zwykłą myszą bez potrzeby stałego
kontrolowania pozycji kursora na pasku i ....
no co tu dużo gadać- czy nie pisałem, że w informatyce trzeba myśleć, a
nie małpować?

To właśnie Links ma opcję:
> "-g" jak wynika zpowyższego już wypróbowałem, ale
> dodatkowo otwierane jest puste i czarne okno os/2 - po co mi ono? - coś
> tu trzeba doinstalowywać, a może wywalić, by był nieco lżejszy?

Wygląda na to, że jest całkiem fajnie konfigurowalny.

-- 
Mariusz Błaszak mbs@granit.univ.szczecin.pl
        < OS/2: Logic, not magic >