Re: out of topic: zalety usb

Autor: KGB (rafal_at_kgb.costutrzeba-skasowac.pl)
Data: Sat 22 Nov 2003 - 15:48:42 MET


Ninik wrote:

> Czytaj wyżej powiedziałem że lepszym rozwiązaniem jest nagrywarka - bo
> więcej jest aktualnie kompów z nagrywarką niż kompów z usb,

Nie prawda.

  jednak mam na
> myśli rozwiązanie takie że nie ingerujesz w żadnym sterownikiem bo tak to
> peny i wszystko wygrywają. A tam gdzie masz win xp (bo ten chyba tylko
> obsługuje to bez szemrania) albo linuxa na nowym kernelu.. A ajk już
> spotkasz taki komp to i tak ma nagrywarkę. Do wszelkich win 98 i innym
> trzeba sterownik o ile wiem.

A jakie to jest problem dograc 200 kb plik z mini cd?

> A ja tak się składa że mam kontakt z największym importerem tych cudów i
> muszę jednak znać coś niecoś na tych ustrojstwach :)
>

> Takie urządzenie w miarę nowe (usb 2.0) nie za bardzo wybajerowane + dysk
> np 40GB (AFAIR 900zł) to koszt 1,5kzł (XdriveII). Można kupić też np takie
> v-mp3 z kolorowym ekranikiem i masą bajerów za 2kzł AFAIR
> a zresztą przekleje Ci kawałek cennika:
>
> V-MP3H Bank/Odtwarzacz Foto - z ekranem LCD dysk 40GB 1900,00
> V-MP3H Bank/Odtwarzacz Foto - z ekranem LCD bez HDD 1250,00
> X's DRIVE VP 2060 Bank Foto -z dyskiem 40GB 1370,00
>
> Jak więc widzisz ceny są różne, ale idzie za to kupić komputer.

Sluchaj, jak chce nad morzem posluchac muzyki a musze sie liczyc z kasa
to kupuje zwykly kieszonkowy odtwarzacz cd CD za 150 zl a nie iPoda za
2200 zl. Jezeli potrzebuje przeniesc 2 GB informacji na inny komputer to
kupuje obudowe USB za 140 na Allegro podpinam dysk i przenosze. Jezeli
jade w busz i potrzebuje zrobic 5000 zdjec (nie wierze w takie sytuacje)
to kupuje karte pamieci 512 MB za 560 zl a nie za 1900. Jak chce
przewiezc tone wegla to starczy mi stary zuk ktorego wynajmuje za 300 zl
/ dzien a nie ogladam sie za najnowszym modelem SCANII, jak chce zrobic
przekop pred swym sklepem to wynajmuje miejscowego żula za 50 zl a nie
zastanawiam sie nad zakupem koparki.

Jezeli nadal nie trafia do Ciebie o co mi chodzi to podaj mi cene
takiego dysku, o ktorym piszesz, ktory nie bedzie podlaczony przez USB.
Bo zdaje sie ze od tego zaczela sie ta cala rozmowa. I nie mow o dyskach
firewire bo te sa jeszcze drozsze a i w piecach zadko kiedy ten rodzaj
interfejsu mozna spotkac.

A jezeli sugerujesz ze ten dysk jest drogi to niestety jestes w bledzie.
To o czym piszesz to zabawka dla zawodowcow, ludzi ktorzy z tego zyja.

> Nagrywarki mają swoje wady. O ile dysk nosić to normalka o tyle
> nagrywarkę... hmm z tym bybyło problemu dopiero bo zazwyczaj nikt nie jest
> przygotowany na coś takiego.

Jak to? Podlaczam ja do kazdego komputera z USB.

  Poza tym nie ma to niewiarygodnie dużego
> rozmiaru właśnie, a przy okazji jest w fajnej obudowie i jest wytrzymałe.
> Zaryzykowałbyś noszenie zwykłego dysku non-stop?

Caly czas biegam z laptopem wiec nie widze problemu.

>>A po co skoro mam zasilacz?
>
>
> Kolejne do noszenia? ;)

Jest zabudowany w obudowe. Nic dodatkowego.

>
>
>
>>>No nie wiem jak w tych pytaniach ale powiem Ci dlaczego urządzenie o
>>>którym wspominam kosztuje tyle ile właśnie kosztuje:
>>>+ posiada wbudowane czytniki wszystkich kart pamięci
>>
>>A po co mi to skoro aparat podpinam bezposrednio do kazdego komputera
>>posiadajacego USB?
>
>
> Po to żeby nie podpinać. Poza tym mało który aparat jest widziany ot tak.

Wiekszosc ma pamiec flashowa wiec sa bez problemu widoczne jako zwykle
dyski.

> No
> i zostaje problem jeszcze tych fotek u kogoś, jakoś je z dysku z tego
> kompa zapbrać musisz..

A jaki problem jest wyslac je na emaila?

>>Demonizujesz USB...
>
>
> że co robię? ;)

No chyba o tym rozmawiamy?

pozdr.
r.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:43:41 MET DST