Re: out of topic: zalety usb

Autor: Ninik (ninik_at_dominik.kei.pl)
Data: Sat 22 Nov 2003 - 00:16:38 MET


KGB <rafal_at_kgb.costutrzeba-skasowac.pl> nakombinował(a) coś takiego:
> Wysylam ponownie bo nie wiem czy dotarl poprzedni post (sorry, ale mam
> slabego ISP)...

Ok, doszło raz :)

>>> Ok. 100 zl. Tozto 20 euro albo nawet mniej...
>> To dalej stanowczo za dużo według mnie.
> Wiesz co? Upierasz sie przy czyms co nie ma szans na obrone. Po piersze
> 50 dyskietek (czyli ok. 64 MB) dobrej firmy to kosztuje niewiele mniej
> niz 100 zl. po drugie czas na zapelnienie calego Pendrive'a wynosi kolo
> 2 minut a 50 dyskietek kolo 100 minut. Ciekawe ile jeszcze z nich straci
> swoja zawartosc (elastyczna obudowa, magnetyzm, ogolna niedoskonalosc
> koncepcji).

Czytaj wyżej powiedziałem że lepszym rozwiązaniem jest nagrywarka - bo
więcej jest aktualnie kompów z nagrywarką niż kompów z usb, jednak mam na
myśli rozwiązanie takie że nie ingerujesz w żadnym sterownikiem bo tak to
peny i wszystko wygrywają. A tam gdzie masz win xp (bo ten chyba tylko
obsługuje to bez szemrania) albo linuxa na nowym kernelu.. A ajk już
spotkasz taki komp to i tak ma nagrywarkę. Do wszelkich win 98 i innym
trzeba sterownik o ile wiem.

>> Tym bardziej, że więcej ludzi ma nagrywarek niż jest kompów które to
>> obsługują.
> Znaczy port USB? Jest wiecej nagrywarek niz USB? Przestan bajki opowiadac.

Więcej kompów z nagrywarkami niż kompów które obsługują pena bez
dodatkowych sterowników.

>> Widzę że jesteś mocno nie w temacie tego.
> Owszem jestem bo uzywam takiego wynalazku (chcesz to foto na priv).

A ja tak się składa że mam kontakt z największym importerem tych cudów i
muszę jednak znać coś niecoś na tych ustrojstwach :)

>> Prosty interfejs na usb kosztuje
>> owszem może coś około 150zł, ale co to ma w sobie? ma jakieś swoje
>> zasilanie?
> Ma. Pozatym kto powiedzial ze ma byc to urzadzenie z wyzszej pulki?
> Rozmawiamy na temat dyskow podlaczanych przez USB, ktore podobno sa
> chorendalnie drogie... Stwierdziles ze dysk USB kosztuje tyle, co
> niezlej klasy komputer...

Takie urządzenie w miarę nowe (usb 2.0) nie za bardzo wybajerowane + dysk
np 40GB (AFAIR 900zł) to koszt 1,5kzł (XdriveII). Można kupić też np takie
v-mp3 z kolorowym ekranikiem i masą bajerów za 2kzł AFAIR
a zresztą przekleje Ci kawałek cennika:

V-MP3H Bank/Odtwarzacz Foto - z ekranem LCD dysk 40GB 1900,00
V-MP3H Bank/Odtwarzacz Foto - z ekranem LCD bez HDD 1250,00
X's DRIVE VP 2060 Bank Foto -z dyskiem 40GB 1370,00

Jak więc widzisz ceny są różne, ale idzie za to kupić komputer.

>> prócz przenośnego dysku ma to jakieś plusy?
> Jesli ma to 5 i 1/4 cala to sobie moge nagrywarke podpiac. Co zreszta
> czynie bo w kompie nie mam tego zacnego napedu.

Nagrywarki mają swoje wady. O ile dysk nosić to normalka o tyle
nagrywarkę... hmm z tym bybyło problemu dopiero bo zazwyczaj nikt nie jest
przygotowany na coś takiego. Poza tym nie ma to niewiarygodnie dużego
rozmiaru właśnie, a przy okazji jest w fajnej obudowie i jest wytrzymałe.
Zaryzykowałbyś noszenie zwykłego dysku non-stop?

>> Da się ciągnąć tak zasilanie w ogóle z usb dla takiego dysku?
> A po co skoro mam zasilacz?

Kolejne do noszenia? ;)

>> No nie wiem jak w tych pytaniach ale powiem Ci dlaczego urządzenie o
>> którym wspominam kosztuje tyle ile właśnie kosztuje:
>> + posiada wbudowane czytniki wszystkich kart pamięci
> A po co mi to skoro aparat podpinam bezposrednio do kazdego komputera
> posiadajacego USB?

Po to żeby nie podpinać. Poza tym mało który aparat jest widziany ot tak.
Pomijam rozwiązanie typu PTP bo mnie np denerwowało to okrutnie (działało
dziwnie to raz po drugie nadawało nazy swoje fotkom co mnie wkurzało). No
i zostaje problem jeszcze tych fotek u kogoś, jakoś je z dysku z tego
kompa zapbrać musisz..

(...)
>>dysk twardy 2,5' już widać sporą różnicę. A czy warto, pomyśl sam.
> Sadze ze opisujesz jakis gadzet dla Gudzowatych (lub nieco mniej
> zamoznych snobow).

Gadżet jak gadżet. Dla tych, którzy robią na prawdę dużo zdjęć to ma
jednak jakiś sens. Można się rozpieszczać, ma się podręczne urządzonko do
danych :) do tego uniersalny czytnik również. Jeśli masz dać za kartę 1GB
1200zł to już lepiej kupić tak. A jak masz dać np 3kzł za co ciekawszego
MS PRO np to już nie widzę inaczej..

> Jesli chodzi o mnie to kazdy aparat podepne pod pc z
> win98 / linuksem lub macosa posiadajacym USB, i po prostu przerzuce
> zdjecia poczta elektroniczna.

Tu mnie zagiąłeś... wiesz nieraz zdarzało mi się przerzucać fotki z miejsc
alternatywnych i wyglądało to tak że musiałem znaleźć kompa z win xp (PTP)
mieć ze sobą kabelek (był raczej na stałe w moim kompie) - podłaczać go i
przegrywać na moje ftp (zazwyczaj puścić i uciekać). Przy ilości idącej w
setki MB to jest już problem.. A wiesz był motyw jeszcze taki, że często
jechałem z aparatem w plener i taszczyłem laptopa. było to i tak miliard
razy lepsze rozwiązania od tego jak bym miał iść gdzieś szukać zgrywania
fotek. A tak to wystarczy wyciągnąć kartę przłożyć jedenprzycisk i wraca
do aparatu czysta zupełnie.

> A jesli jade w busz (gdzie nie ma neta) to i tak nie wytrzymaja tego baterie.
> Hehe...

To masz słabą baterię hehe ;) Ja miałem akku które spokojnie wytrzymywało
280 minut pracy, można było zrobić ponad 1GB na raz fotek. A wyobraź sobie
sytuację kiedy wyjeżdżasz z dzieciakami na dwa tygodnie na wakacje - prąd
masz nawet pod namiotami bo dwie godziny gniazdka to nie problem. O hotelu
czy podobnych nie musze wspominać. I wtedy takie rozwiązanie jest idealne
wręcz.

> A jesli wytrzymaja to sobie dokupie za 250 zl 256 MB karte do cyfraka a to
> starczy na 1000 zdjec sredniej jakosci lub 500 w wystarczajacej lub 250 w
> znakomitej.

Mi tyle starczało na jakieś 70 zdjęć (sony 717) - a cóż to jest kiedey
jedziesz w plener? każde ujęcie chcesz mieć w kilku wersjach - potem można
wybrać najlepszą. A jak chcesz nagrać jeszcze jakiś filmik, np miałem
kiedyś canona i mogłem nagrać do trzech mintut do 640x480x16fps, ale np
nowe sonówki pozwalają na filmy 640x480x30fps ograniczone tylko kartą...
To już jest na tyle przyzwoicie że można chcieć dużo poświęcić miejsca na
takie sprawy ;) Przy takim dysku - zupełnie bezkarnie nawet ;)

> Demonizujesz USB...

że co robię? ;)

-- 
   Dominik  Chmaj       _|  _       o     o |_      ICQ: 101929211
 www.dominik.kei.pl    (_| (_) (\/) | (\) | |\        GG: 919564
      Rzeszów - łączmy się: news://news.tpi.pl/free.pl.rzeszow


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:43:40 MET DST